via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Wiecie ile mamy pająków w domu?


#pajonki
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@aloszkaniechbedzie nie piskaj niczym! Nie rzucaj bo nie trafisz i będzie jeszcze gorzej. Ja zawsze po ataku paniki biorę najcięższe go trepa i napieprzam do konsystencji mokrej plamy, żeby mieć pewność że nie wstanie. Walić brudna sciane później czy coś. Życie jest najważniejsze

  • Odpowiedz
@jack-lumberjack: raz w-------m mamę pająka rozwalając patykiem jej kokon. Wspięła się na ten patyk i zaczęła podążać ku mojej dłoni. Nawet jak wyrzuciłem patyk to zaczęła mnie gonić.
Do dziś się ukrywam jako Polak udający Wietnamczyka na wykop.pl
  • Odpowiedz
Wcześniej takiego pająka nie widziałem. Notka z Wikipedii:

Spiny orb-weavers is a common name for Gasteracantha, a genus of spiders. They are also commonly called Spiny-backed orb-weavers, due to the prominent spines on their abdomen (cf. genus Isoxya). These spiders can reach sizes of up to 30mm in diameter (measured from spike to spike). Although their shell is shaped like a crab shell with spikes, it is not to be confused with
wykopowy_on - Wcześniej takiego pająka nie widziałem. Notka z Wikipedii:


 Spiny orb...

źródło: comment_Nfkbn4OohOZtw4Z1mwv2KBG3j2gNfOxd.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kiedyś miałem arachnofobie i notorycznie zabijałem napotkane pająki. Po pewnym czasie zacząłem walczyć z chorobą i wygrałem. Dzisiaj pająki odwdzięczają się, łapiąc różne robactwo które wpada wieczorem przez okno prowadzone światłem monitora.

To przypadek ze wczoraj. Owad atakował monitor, po czym przepadł..

Krótkometrażowy film, wartka akcja, kandydat do (czegoś)! LOL.

Radzę
a.....x - Kiedyś miałem arachnofobie i notorycznie zabijałem napotkane pająki. Po pew...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@skew: kurde, że też takich rzeczy się z wypoku ludzie uczyć muszo ;o nigdy nie zabijam tych małych skorwysynów, chociaż nienawidzę pająków. Innych, wyglądających bardziej obleśnie (tych małych i większych czornych) też staram się nie zabijać. Jak sobie pomyśleć, że lata temu byłem małym sadystą i zabijałem mrówki na setki różnych zmyślnych sposobów (lupa + słońce, topienie, wpuszczanie innego robala między nie itd...) to aż mi głupio za siebie #
  • Odpowiedz