@Goofas:

Ej ale ja właśnie popieram i mnie irytuje hejtowanie WOŚP. Już nie napiszę co myślę o Piotrze Matka Kurka Wielguckim bo mnie zbanują za nawoływanie do przemocy.
Jakieś chyba afery były z nieprzejrzystością i nieczystością raportów finansowych WOŚP, oraz jakichś przekrętów innych jego firm czy coś w tym stylu.


@Caoi: Afery, zbudowane na kłamstwie (hitem był "zakup" złotego melona, i dokument z podwyższenia kapitału zakładowego na podparcie.)

Do tego Owsiak strasznie nerwowo, chamsko i podejrzanie reaguje na każde słowo krytyki...

I tyle z afer zostało.
#wosp #wosplive

Kurak Ćwiercze :

Przypomnę wszystkim ministerstwom. Jerzy O powiedział wyraźnie: "proszę tylko nie przeszkadzać fundacjawosp". Zatem nie przeszkadzajcie!

A co w rzeczywistości Owsiak powiedział?

Nikt nie ma prawa obrażać tych, którzy z nami grają. Hejterzy nie macie takiego prawa. Możecie pisać co chcecie, ale piszcie to dla siebie.

W związku z tym nie proszę, ale żądam, aby nam nie przeszkadzać, aby hejterzy nam nie przeszkadzali. Żądam tego w imieniu
#wosp #wosplive

W swoim najnowszym wideoblogu #owsiak mówi o odpowiedzi na ten list do prezydenta #duda. Czytamy w nim :

W imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej pragnę podziękować za Pana list. Z uznaniem przyjąłem Pańską deklarację o szacunku dla demokratycznej decyzji wyborców, na mocy której Pan Andrzej Duda objął urząd głowy państwa. Cieszę się że już w pierwszym zdaniu swojego listu ocenił się Pan jako obywatel. Właśnie w odnowieniu ducha obywatelskiej odpowiedzialności
#woodstock #owsiak #film #trailer

Mirki, pomocy!

Kilka lat temu oglądałem zwiastun jakiegoś filmu/reportażu o Woodstocku zrobionego przez Owsiaka. Niestety nie mogę go odszukać, a może ktoś z Was pamięta. To jeden z pierwszych filmów, który pokazywał jak wygląda przystanek Woodstok szerszej publiczności. Pamiętam, że tam tarzali się w błocie, pokazywali kible, etc. I tam, tak mniej więcej w połowie... na tym zwiastunie znaczy się... był moment gdzie jakiś rastaman śpiewał coś w
@nadmuchane_jaja: Oj tak zdecydowanie. W sumie jak sobie tak sięgnę pamięcią to to ponad połowa mojego życia. Mam 33 lata a byłem 18 razy na Woodstocku :D Bo w życiu trzeba byc odpowiedzialnym człowiekiem, mieć rodzinę, pracę itd. Ale czasem trzeba się też oderwać od tego i odetchnąć tym szaleństwem i wolnością jaką to miejsce kipi :)