#oswiadzeniezdupy
Jak ja kocham takie #!$%@?,wytapetowane lale bez mózgu, dobrze wyglądają, loda robią zajebistego, w all holes lubią. Po prostu idealna kobieta, a nie jak większość #rozowepaski głowa boli to nie, dupa boli to nie, loda robić nie umie. Jakiejś perwersji nie zaakceptuje bo to obrzydliwe i w dodatku #!$%@? wyglądają
Jechałem w niedzielę z większego miasta do mniejszego - zapasowym samochodem (takie co zajmuje miejsce na parkingu i wykorzystywany jest sporadycznie), coś pokroju cinquecento. Ogólnie niskie auto, mały kurdupel, ale jedzie tyle ile trzeba, jest zrobiony i bezpieczny póki ktoś nie wbije mi się w przód. Zwykle jeździłem nim w dzień, po mieście, od święta. Ale musiałem raz go zabrać na dłuższy wyjazd.

Droga wyglądała dosyć prosto, większość trasy po 1 pasie, godzina wieczorno-nocna, niedziela.

Zacznijmy od wniosków - nigdy więcej nie jeździć takim samochodem w nocy. Nie da się, po prostu jest to niebezpieczne jak cholera, męczy i po 120 km byłem nerwowo wykończony, moje oczy piekły. Ależ czemu tak się stało zapytacie...

Otóż,
@Loloman: Jest to efekt oszczędności - wymieniają żarówki na jakieś chińskie gówno najlepiej SUPER WHITE LIGHT BRIGHT 30000K+++ XENON i wszystko co tam można sobie wymyślić bo interesuje ich czubek własnego nosa i potem człowiek z normalnymi światłami gówno widzi. Jeszcze jak siedzi nisko to już w ogóle. Do tego "nie wyłączam długich, przecież zaraz się miniemy" i elo. Oszczędności, ignorancja i generalnie samolubstwo.
  • Odpowiedz
@Loloman: Wolność jest wolnością dopóki nie narusza wolności innego człowieka... Ale sam sobie odpowiedziałeś - proceder kwitnie bo ludzie mają dość bycia oślepianymi ale to nie tędy droga. Jak przestanie się robić lewe przeglądy i dokładniej będzie się badać auta to wszystkim będzie się żyło bezpieczniej. Przecież przegląd nie jest trudny do zaliczenia a auto, które przechodzi przegląd zgodnie z wytycznymi jest w pełni bezpieczne. Tylko ludzie nie chcą wydawać
  • Odpowiedz
Kto jedzie na rodzinną imprezę, gdzie większość to kato-ortodoksi wychowani na polskiej wsi?


Kto jest z miasta, jest postępowy i ma inne poglądy?

Mirko to taka cyrfowa Agora, targowisko proznosci, czasami czuje sie tu jak na jakims wirtualnym rynku, gdzie panuje ogromna gwara, ale jednoczesnie towarzystka impreza :| jak w kazdym rozwinietym spoleczenstwie wladze sprawuja kasty - ktore oznaczane sa kolorami nickow. Pagony to osiagniecia zdobywane przez userow. #oswiadzeniezdupy #narkotykizawszespoko