Byłem dzisiaj z psem u weterynarza na kontroli. Był inny niż zwykle, znacie ten typ - młody, wszystko wiedzący, zaraz po studiach...Wizyta jak wizyta, gadka szmatka, z psem wszystko w porządku, już mamy się zbierać, a ten pyta :
-Oo, a co on ma takie wytarte na jednym boczku?
A pies się na mnie gapi tak wymownie, jak bym go przynajmniej regularnie bił i przez ostatni tydzień jeść nie dawał
-Ojooj, piesek
robertx - Byłem dzisiaj z psem u weterynarza na kontroli. Był inny niż zwykle, znacie...

źródło: comment_8IQXXko0vbjLUzTGfCIDLROAUhsHZS1n.jpg

Pobierz
@nama: Chyba coś w tym jest. Teraz się trochę uspokoiło, bo mieszkam w takim miejscu, że jak wychodzę z Azisem na spacer, to przez dwie-trzy godziny potrafimy nie spotkać nikogo ( ͡º ͜ʖ͡º)

A tak jeszcze mi się przypomniało:

-O jaki ładny piesek, może się mój Dżekuś z nim pobawić?
-Oczywiście
-Ale ten piesek jest piękny, o jaki śliczny, a jakie uszka ma śmieszne, a mogę
@Invalidus: Oby nie ważył bo lab mojego kolegi ważył (chyba) pod 50kg i dziś wygląda jak by wszystkie łapy mu na beczce prostowano. Pokrzywiony, stawy takie grubaśne, ledwie łazi (jest już chudy, ale waga swoje zrobiła)