Znalazłem telefon do właściciela salonu gier w tym zeszycie z reklamacjami. Wypuścił mnie raz dwa.
Problem pojawił się z wyjściem z centrum handlowego. Właściciel salonu gier powiedział, żeby poczekać na ochronę. To był mój błąd. Prawdopodobnie mógłbym wyjść wyjściem ewakuacyjnym i by było po sprawie, tylko kilka godzin w zamknięciu brr. Pojawili się jacyś panowie, jeden "strażak obiektu", drugi prawdopodobnie ochroniarz, coś mu dyndalo na szyi, ale był ubrany po cywilnemu. Zaczęli
pozmu - Znalazłem telefon do właściciela salonu gier w tym zeszycie z reklamacjami. W...
@Gaelwyn tam nic nie ma
Jakieś zabawki i złotówki w automatach, musiałbym wiedzieć jak się do tego dobrać albo zniszczyć
Poza tym nie jestem złodziejem
@Akirra raczej nic nie będzie, bo nie dam rady, sprzęt babcia powiedziała,że mi oddadzą a jak nie, to mi odkupi
Ja studiowałem prawo w dawnych czasach, musiałbym się posiłkować pomocą prawnika, to byłby stres, bo rodzina by chciała relacji z tego itp., a moja babka ciągle daje mi rady wsteczne typu "trzeba było powiedzieć inaczej"