Chyba sobie wydrukuję "kartę wyborczą", dopiszę Pawła Kasprzaka (co prawda nie startuje na prezydenta, ale startował na senatora, a senator to prawie jak prezydent, c'nie? a zresztą, kiedyś może będzie startował, więc to się powinno liczyć), albo może Myszkę Miki i przylepię na drzwiach lokalu mojej komisji. Jak wybory, to wybory.

#polityka #bekazpisu #bekaznaswszystkich #niewybory
@k1fl0w: Nie mam kolorowej drukarki. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Myślisz, że czarno-biała karta będzie się liczyć? Trochę szkoda tego fajnego czerwonego paska, jak na świadectwie szkolnym.
  • Odpowiedz
Chodzi z wami pies na grzyby? Ze mną chodzi i #pies i #kot. Ten drugi jak straci mnie z oczu wychodzi na drzewo i się rozgląda lub miałczy by go przewołać, wtedy gwizdam i mnie odnajduje. Taki to kot wychowany przez psa. Czasem jak znajdzie grzyby to się zatrzymuje koło nich i patrzy na mnie jakby pytał czy te się nadają... Niestety znajduje tylko czerwone

#koty #grzyby #niewybory
burcadbadeed - Chodzi z wami pies na grzyby? Ze mną chodzi i #pies i #kot. Ten drugi ...

źródło: comment_wRZ3ztttduPjhNqUeFQlHEfUZzCq52lt.jpg

Pobierz
nsfw

Zawiera treści NSFW

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

-wracam z Sopotu do domu zeby wyrobic sie na wybory
-wkurzony po trasie bo wiadomo jak na drogach jest, prawie pod domem widze we wstecznym wala mi swiatla jak by ktoś źle wyregulowane mijania miał albo długie włączone.
- (wąska osiedlowa uliczka pod komendą) hamuje spokojnie i ze skaczącym okiem oślepiony wysiadam zwrócić na ten fakt uwagę kierowcy za mną
-orientuję się że to radiowóz :D
- nie wymiękam, twardo kulturalnie idę
#gorzkiezale ##!$%@? #niewybory

Pewnie tej nocy nikt nie dosłyszy mojego lamentu, ale wczoraj (tzn. w niedzielę wyborczą) po 10 godzinach ciężkiej pracy poszedłem na wybory z portfelem i paroma innymi rzeczami w ręku na wybory. Portfel na pewno miałem w rękach stojąc przed komisją wyborczą, później to już nie pamiętam.

Zgubiłem, #!$%@?, portfel. Odwiedziłem dom rodzinny, ale naprawdę nie pamiętam, czy coś z nim tam robiłem i czy go miałem. Samochodem wróciłem
@krzeslo: To całkiem możliwe, że usiadłeś, położyłeś portfel, zakreśliłeś. Rozejrzałeś się za urną, poszedłeś w kierunku, a portfel został. Mamy rozumieć, że jeszcze nie byłeś w lokalu wyborczym zapytać? Oni powinni tam siedzieć i liczyć, dlaczego nie pojechałeś? W samochodzie pod siedzeniem sprawdzałeś? Tam często ląduje.

Jeśli zostawiłeś jednak w lokalu wyborczym, to chyba jest jakaś 60% szansa, że nikt nie buchnął, że ktoś zaniósł do komisji. Na wybory raczej wielu
  • Odpowiedz