#mirekwdziczy - przygody mirka, który z przed kompa wyrwał się w busz w poszukiwaniu przygód ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przygotowując się do ostatniej wyprawy, skoczyłem jeszcze do apteki po kilka artykułów. Pozwalam sobie ostatnio na pewne luksusy w trosce o swoje zdrowie więc i jakieś tabletki z isotonikami i plastry się znajdą w mojej apteczce. Myślę sobie - Jaszczomp kup sobie jeszcze jakąś fajną, małą pastę do zębów.
N.....p - #mirekwdziczy - przygody mirka, który z przed kompa wyrwał się w busz w pos...

źródło: comment_5oXvu8Ec4fFUSDWURMf5hwAM1mElmy33.gif

Pobierz
  • Odpowiedz
Podczas ostatniej wyprawy myślałem, że postradałem zmysły. Budzę się w nocy leżąc przykryty igliwiem a za mną parska koń. Myślę sobie - No #!$%@? KOŃ? Na takiej wysokości? W górach? Zwaliłem na jakieś majaki i zwidy i nawet się nie ruszyłem. Koń parskał i chrapał mi nad głową, gryzł koniczynę, którą ja gryzłem przed snem i sobie poszedł. Po powrocie skonfrontowałem swoje "majaki" z człowiekiem o większej wiedzy przyrodniczej i mi wyjaśnił,
N.....p - Podczas ostatniej wyprawy myślałem, że postradałem zmysły. Budzę się w nocy...

źródło: comment_DBQW1EjXD0lFii7R4va5zJiYIVYvvUYp.jpg

Pobierz
@Nocny_Jastszomp: Zazdroszczę tak bliskiego spotkania z dziką naturą. Już dawno nie widziałem jelenia. Ostatnie co mi się udało zaobserwować z bliska w lesie to...

  • Odpowiedz
@pendzoncy_jez: Powiem Ci, że mimo licznych wypraw do lasów i w góry to zwierząt nie spotkałem za dużo na swojej drodze. Ten jeleń to był ewenement i chyba tylko fakt, że podchodził mnie od strony mocnego wiatru sprawił, że mnie nie wyczuł. Zasadniczo zwierzątka się boją ludzi i omijają jak mogą ludzkie "osady". A wpaść na misia to już w ogóle jak wygrać w totka chyba. Bardziej dzików digom ale i
  • Odpowiedz
Po krótkiej nieobecności witam się ponownie. Dobry wieczór Mirki. Już nie jako @Tanczacy_Pyl_Tego_Swiata (banicja) ale jako Nocny_Jastszomp postaram się pociągnąć dalej tag #mirekwdziczy. Tag pod którym znajdziecie pisane z przymrużeniem oka (niemniej jednak prawdziwe) historyjki z moich bardziej lub mniej interesujących wojaży. Do historii w Bieszczadach może jeszcze wrócę ale dziś małe wspomnienie z jednej z pierwszych samotnych wypraw. Siądźcie wygodnie, przykryjcie nogi kocykiem, zaparzcie sagunie a ja przeniosę nas kilka
N.....p - Po krótkiej nieobecności witam się ponownie. Dobry wieczór Mirki. Już nie j...

źródło: comment_yLFrQMp2uXYGA9Mcz7KRyq6HuRMW1ddu.jpg

Pobierz
Dziś trochę z innej beczki, niemniej również z podróży ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Kiedyś sporo jeździłem na stopa. Mimo, że przymuszony do tego brakiem samochodu i prawa jazdy to potrafiłem odnajdywać w takich przejażdżkach jedyny w swoim rodzaju urok. Podróżując w ten sposób wiele razy odkryłem pewną tendencję. Ludzie mają niewymuszoną skłonność do otwierania się ze swoim życiem takim nowo poznanym w spół towarzyszom jazdy.
Obie strony mimo,
TanczacyPylTego_Swiata - Dziś trochę z innej beczki, niemniej również z podróży ( ͡° ...

źródło: comment_U0e1r2nldWCxgWDStwE9C3reHfBRDnZn.jpg

Pobierz
@bulu: tutaj "świecie" powinienem wstawić właśnie w taki cudzysłów ; ) . Faktycznie błąkałem się wiele lat i szukałem swojego miejsca, wykonując różne zawody ale żaden też ze mnie Feuer ( ͡° ͜ʖ ͡°) Trochę widziałem, trochę przeżyłem. Czasem będę wrzucał jakieś wspominki. :)
  • Odpowiedz
#mirekwdziczy - pamiętnik spisywany po powrocie z samotnej wyprawy do lasu.
(dla zainteresowanych - tag zawiera opis całej dotychczasowej przygody)

Dzień 4.

Jestem coraz słabszy. Przez 4 dni zjadłem dwa ślimaki, małą rybkę, trochę pokrzyw, koniczyny i pałek wodnych. Czuję, że zmarniałem, skapciałem. Coraz mniej siły. Uczucie głodu nie doskwiera tak bardzo. Utrzymuje się na stabilnym poziomie. Myślałem, że będzie rosło zamieniając mnie w coraz większą bestie. Ale nie. Po 4 dniach
TanczacyPylTego_Swiata - #mirekwdziczy - pamiętnik spisywany po powrocie z samotnej w...

źródło: comment_4iO8ltChmuBQSMXPhB5iGP07ovWwcraB.jpg

Pobierz
#mirekwdziczy - pamiętnik mirka włóczykija.

Bezpośrednia kontynuacja odcinka, w którym to szczęśliwie w moje sidła wpadła ryba ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Oraz kontynuacja opisu całego tygodnia, który zafundowałem sobie całkiem niedawno i po powrocie postanowiłem przelać jeszcze gorące wspomnienia na papier.

ŚRODA 1100

A więc wracam do obozu jako zwycięzca. Trzeciego dnia mej wyprawy udało się złapać rybkę.
Przekraczam "bramy" mojego nowego domu niczym Cezar bramy Rzymu.
TanczacyPylTego_Swiata - #mirekwdziczy - pamiętnik mirka włóczykija. 

Bezpośrednia...

źródło: comment_X3hXx62VAZwgVFj8TRInZnPtUJVC8gSN.jpg

Pobierz
#mirekwdziczy

Jeśli dobrze liczę to dziś jest środa. Patrzę w notatnik żeby się do orientować. Idea z pseudo pamiętnikiem opisującym każdy dzień luźnymi wyrazami się sprawdziła. Gdy wszystkie dni są podobne, zlewają się i łatwo stracić rachubę czasu.
Szkoda by było się zasiedzieć kilka dni dłużej niż się zaplanowało. Nawet mimo tych pięknych okoliczności przyrody. Szef byłby zły xD
Ach kiedyś sam sobie będę sterem. I promem.

Kiszki grają coraz donioślejsze marsze.
TanczacyPylTego_Swiata - #mirekwdziczy 

Jeśli dobrze liczę to dziś jest środa. Pat...

źródło: comment_WglRBvCyjPw2JRWLSTpidyInSYwyIwpg.jpg

Pobierz
#mirekwdziczy - przygody biednego Mirasa co prosto z przed klawiatury wskoczył do lasu.

Wtorek.
0600 ZULU TIME xD

Ptaki budzą. Burczenie w brzuchu budzi. Niezły bicik z tego wychodzi. Leżę jeszcze z zakmniętymi oczami i słucham ptaków. Każdy ma inny rytm swojego wołania. I powtarzają to z uporem maniaka. Podlecą takie dwa do siebie i wymieniają uprzejmości.
Poranki są zimne. Trochę dygocze odlewając się w przy obozowy konar. Biorę haust świeżego powietrza
TanczacyPylTego_Swiata - #mirekwdziczy - przygody biednego Mirasa co prosto z przed k...

źródło: comment_xFbx4UJX1MoO7Z7GXVrWrBe4WvsiObFE.jpg

Pobierz
Kolejny odcinek przygód Mirka, co się oderwał od klawiatury i pojechał w las.

Druga noc w lesie. Moje plecy coraz mocniej odczuwają nierówności terenu. W sumie nie wybrałem sobie za dobrego miejsca ale leń nie pozwala mi już go zmieniać xD. No i mam takie ładne zadaszenie. I taki ładny dywan z igliwia. Nie jest tak źle. Głód powoli daje o sobie znać. Jednak kilka łodyg paproci, garść koniczyny i kilka pałek
#mirekwdziczy

Zachęcony miłym odbiorem moich poprzednich wpisów:
http://www.wykop.pl/wpis/17866359/ostatnio-popelnilem-survival-i-to-nie-jakis-tam-su/
http://www.wykop.pl/wpis/17867245/zachecony-kilkoma-glosami-z-mojego-pierwszego-wpis/
http://www.wykop.pl/wpis/17867405/mirek-na-surwiwalu-odcinek-3-ogien-i-dzika-herbatk/

postanowiłem załozyć ten oto tag ( #mirekwdziczy ), w którym z przymrożeniem oka i w sposób mam nadzieję dość wesoły będę opisywał autentyczne historie z moich samotnych wojaży. Uzbierało się ich już trochę w moim życiu. Postaram się w miarę możliwości dzielić z wami co ciekawszymi anegdotami.

Skoro już brzuch został napełniony ciepłą, leśną herbatą to pora na odciek o polowaniu (
TanczacyPylTegoSwiata - #mirekwdziczy 

Zachęcony miłym odbiorem moich poprzednich ...

źródło: comment_lAeBHqENoFyDqeMoWdimj0oAEcsAFwgu.jpg

Pobierz