Te stwierdzenia, które pan Michalkiewicz zamieszcza w sieci, mijają się z prawdą. Jako prawnik powinien wiedzieć, że korespondencji nie wysyła się na adresy mailowe. (...) - tłumaczy Ciesielska-Borowiec.

Przykro mi że Pani Kasia poczuła się tak dotknięta moją wypowiedzią. W żadnym momencie nie chciałem jej porównywać >do prostytutek ani sugerować że całą sprawę wymyśliła aby uzyskać odszkodowanie. Współczuję jej głęboko tego co ją >spotkało a swoim wystąpieniem chciałem podkreślić ryzyko nadużywania prawa w podobnych sprawach przez osoby >nieuczciwe."

Moim zdaniem ta cała "Kasia" jest wykorzystywana jako narzędzie. Ktoś może nią cynicznie, bardzo instrumentalnie manipulować, wmawiać jej różne bzdety (począwszy od tego by odszkodowanie płacił jej nie ksiądz-przestępca, ale jego zakon - wtedy celem jeszcze nie był Michalkiewicz, ale kościół katolicki, no ale nadarzyła się okazja i teraz on - aż po np. tego detektywa o którym teraz pisze, o tym że "nie

Domniemanie niewinności– zasada, według której każda osoba jest niewinna wobec przedstawianych jej zarzutów, dopóki wina nie zostanie jej udowodniona. Zasada domniemania niewinności sięga swymi korzeniami prawa rzymskiego (domniemanie dobrej wiary – łac. praesumptio boni viri).

Zasadę tę przyjmuje się za oczywistą dla współczesnych państw prawa. Jest ona gwarantowana zarówno przez prawo krajowe poszczególnych państw, jak i przez prawo międzynarodowe.