Cześć, Mirki!
W ramach prezentu dla różowej szukam obiektywu makro do Nikona D3500. Budżet 1500 zł. I teraz zastanawiam się nad dwoma rozwiązaniami:
1. Wywalić cały hajs na jakiś obiektyw makro.
2. Kupić miech, przejściówkę na bagnet M42 i jakieś fajne szkło M42, które ładnie ostrzy od niewielkich odległości.
Powiem szczerze, że gdybym kupował dla siebie, to poszedłbym w opcję nr 2. Nie znam się jakoś super na fotografii ale IMO sam
@Anawa73: Obiektywy M42 nie obsługują autofocusa, a fotografii macro (nie jestem ekspertem od tego rodzaju foto) ostrzenie manualne to cięzki temat, ale da się.

Miej to na uwadze, zwłaszcza jeśli różowa nie uznaje statywu (jeśli mam być szczery, nie widzę tego).
  • Odpowiedz
Co się lepiej spisze w fotografii makro?

-Soczewki makro, wkręcane w miejsce filtra
-Konwerter odwrotnego mocowania
-Pierścienie pośrednie

Koszt wszystkich rozwiązań to mniej niż 100zł, ciekaw jestem co mi da najlepszy efekt?
Póki co myślę o pierścieniach pośrednich, bo pan w tym filmie wspominał, że poza mniejszą ilością światła nie tracimy na jakości a do tego rozwiązanie najbardziej uniwersalne (pasuje pod każdy obiektyw na danym mocowaniu)

#fotografia #makrofografia #sonyalpha
@akordeon: ja w sumie zawsze ustawialem 55, czyli najwieksza, ale w tym przypadku mysle ze mozna by gdzies na necie poszukac testow i znalesc najbardziej optymalna dla jakosci, ktora przy takim powiekszeniu juz ma znaczenie. w przypadku 18-55 wypada to w okolicach 30mm
  • Odpowiedz