Miałem napisać krótką notkę ale się rozpisałem i wkręciłem, więc chyba wracam do formy. Zapraszam.
Wczoraj minęła ładna rocznica. Taka... dosyć sroga. Bo minęło 50 lat od wydania pewnego albumu. Legendarnego, dla wielu w sumie jednego z najlepszych w historii. Nie wiem jak dokładnie to scharakteryzować poza tym, że zmienil on oblicze muzyki. Do tego stopnia ze Stonesi chcieli ich kopiować, inne zespoły się pogubiły w tym jaką droge obrać na scenie. Pechowo kolejny fantastyczny album który wyszedł prawie rok wcześniej nie zdążył się wbić do świadomości ludzi(albo nie był zrozumiały przez wielu) dostaję bombę na ryj w postaci Sierżanta Pieprza. Biedni Beach Boys bo ich Pet Sounds zostało nagrane o jakieś... 5 lat za wcześnie? Ale Beatlesi rok później wyprzedzili DEKADĘ muzyki. Bo jak nazwać inaczej wybuch psychodelicznego rocka? Nie można pominąć powstawania krautrocka w Niemczech. Przemiany takich artystów jak Dylan, Jaggera z Richardsem, Hendrixa(gdy usłyszał album od razu zagrał PIERWSZY utwór z płyty, czyli tytułowego Sierżanta Pieprza na koncercie). TEN ALBUM ZMIENIŁ MUZYKĘ. Pomijam kwestię narkotykowych odlotów czwórki ale bez tego nie byłoby tego materiału. Każdy poszedł z duchem czasów, przeskoczył na inny poziom pojmowania muzyki. Beatlesi po Sierżancie nigdy nie byli już tymi samymi chłopakami. Raz na zawsze zerwali z etykieta chłopaczków w garniturach spiewajacych o podrywaniu dziewczyn na lokalnej potańcówce. Dołóżmy do tego projekt okładki który był mega tajemniczy i z drugiej strony innowacyjny.

Z Beatlesami dla mnie jest trochę jak z NBA. Tutaj tylko pare osób zrozumie ten aspekt o którym mówię. LeBron James jest jak Beatlesi. On kręci zajebiste wyniki, jest jeszcze w swoim prime i bije rekordy, jest liderem. Ale każdy właściwie zapomniał o nim, wiedzą ze JEST WIELKI i tak zostało. Walka o inne rzeczy jest pod nim. I tak samo mam z Żukami. Ostatnio robiłem na #!$%@? jakieś wrzuty ulubionych albumów czy tam najlepszych i na liście był tylko mój ukochany Revolver i White Album To stało się oczywiste ze kilka płyt jest fantastycznych i ich miejsce w historii jest juz niezaprzeczalne i nie ma sensu tego udowadniać. Chciałem jeszcze wypisać parę płyt inspirowanych ich dorobkiem ale czy warto? Serio, szkoda w sumie czasu. Najważniejsze ze żyjemy już 50 lat z jednym z NAJLEPSZYCH ALBUMÓW W HISTORII MUZYKI. To szmat czasu, płyta się nadal nie nudzi. Jak mawiała moja pani od polskiego przed laty:,,Wszechstronna i ponadczasowa'' i tak jest z Sierżantem. I jak jeszcze dawno temu prowadziem dyskusję na mirko z innymi mirkami i innym fanem Żuków @jakosdajerade (cześć mordeczko!) że Beatlesi do wydania Revolvera byli najpopularniejszym zespołem świata. Ale po wydaniu tej płyty czy właśnie Pieprza stali się NAJLEPSZYM ZESPOŁEM. Myślę, że najwazniejszym aspektem tej płyty był nie sam fakt jej czystej zajebistości a to, jak wpłynęła na ludzi kręgu muzycznego. Przestali się bać grać co im się podoba, eksperymentować. Drzwi do wolności zostały wywalone z buta, uszy stały się bardziej otwarte na nowości. Dzięki temu The Stooges mogli spokojnie wypłynąć ze swoim protopunkiem kilka lat później. Black Sabbath nie bał się wydać debiutu, Bowie porzucił Ziggiego na rzecz innych pomysłów. I w sumie nie wiem co wrzucić okolicznościowego. Bo moje ukochane A Day in The Life bywało zakazane przez BBC ;v Dawno nie skłaniałem sie ku temu, wrzucę cały album. Będzie najprościej. Paul, John, George, Ringo-dobrze że to nagraliście. Świat bez was nie byłby ten sam.

The Beatles - Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band full
A.....h - Miałem napisać krótką notkę ale się rozpisałem i wkręciłem, więc chyba wrac...
#uber #taxi
1. Badz cierpiakiem
2. Uber zabiera ci klientow bo panstwo naklada na ciebie regulacje i podatki
3. Wylej gowno na samochody uberów
4. Ubery zabierajo ci jeszcze wiecej klientow
5. Państwo widzi, ze z uberow mozna wyssac dolany
@lowca_twoich_starych: dokładnie, ja też byłbym gotów płacić za to więcej. Samochody są nowsze, kierowcy milsi, bo są oceniani, nie ma obrotu gotówki, więc nie ma kombinowania przy wydawaniu reszty i cena jest liczona po GPS, więc nie ma za bardzo miejsca na oszustwa.
  • Odpowiedz
Z obserwacji: zwolennicy KOD to starzy zastraszeni (przez Petru rewolucjonistę-bankiera #fucklogic ) ludzie - słabe jednostki, które w czasach PRL prawdopodobnie też byli łatwo zastraszani i manipulowani ot "większość jest głupia". Pozostałe to potomkowie komuchów / rodziny i beneficjenci/urzędnicy rządów grupy trzymającej władzę (PO+NowoBanksterska - nie oszukujmy się nowa parita nie oznacza nowej jakości). Nie bez powodu najwięcej ich w Wawie - najbliżej koryta. Tylko te grupy mogą się bać
@zakmacher: Wiadomo świat nie jest czarno-biały. Jeśli ktoś tak mówi - to próbuje manipulować, bo wtedy łatwiej uzasadnić zło dokonane na drugim człowieku/prawdzie. Dlatego to co robią media to jest dzielenie ale na większości. Media są świadome, że inteligentni ludzie to widzą. Ale chodzi o naszych rodzimych Januszy/Grażyny kochanych i swojskich - bezkrytycznych do telewizji. Ostatnio byłem na śledziku ze znajomymi i hurr durr "weszli w nocy". Musiałem uświadamiać, że
  • Odpowiedz