Aktywne Wpisy
sruk +41
zawsze mnie irytuje jak zachód pokazuje polske jak jakąś białą utopie, ci ludzie nie mają pojęcia jaka tu jest bieda i korupcja, jakie wały sie tu robi codziennie żeby okraść obywatela, ci prawicowcy z zachodu by spierdzielali do swojego "lewackiego piekła" po trzech dniach życia w polsce powiatowej, i prawdopodobnie uważają polaków za podludzi w porównaniu do szwedów, czy niemców.
no ale nie ma murzynów na tym jednym zdjeciu metra wiec based
no ale nie ma murzynów na tym jednym zdjeciu metra wiec based
minityrek +248
Zostałem zaatakowany gazem przez ukraińskiego ochroniarza w biedronce.
W dniu wczorajszym po skończonych zakupach podleciał do mnie ochroniarz biedronki, agresywnie sugerując ze mam otworzyć plecak i opróżnić kieszenie bo widział jak coś ukradłem. Powiedziałem, ze nie ma takiej możliwości i dzwonimy na policje. Poszedłem z nim na zaplecze (co bylo moim bledem) i po krótkiej dyskusji i stwierdzeniu z mojej strony, że ma mnie przeprosić jesli sie myli, pokazalem mu zawartość plecaka.
W dniu wczorajszym po skończonych zakupach podleciał do mnie ochroniarz biedronki, agresywnie sugerując ze mam otworzyć plecak i opróżnić kieszenie bo widział jak coś ukradłem. Powiedziałem, ze nie ma takiej możliwości i dzwonimy na policje. Poszedłem z nim na zaplecze (co bylo moim bledem) i po krótkiej dyskusji i stwierdzeniu z mojej strony, że ma mnie przeprosić jesli sie myli, pokazalem mu zawartość plecaka.
Wczoraj minęła ładna rocznica. Taka... dosyć sroga. Bo minęło 50 lat od wydania pewnego albumu. Legendarnego, dla wielu w sumie jednego z najlepszych w historii. Nie wiem jak dokładnie to scharakteryzować poza tym, że zmienil on oblicze muzyki. Do tego stopnia ze Stonesi chcieli ich kopiować, inne zespoły się pogubiły w tym jaką droge obrać na scenie. Pechowo kolejny fantastyczny album który wyszedł prawie rok wcześniej nie zdążył się wbić do świadomości ludzi(albo nie był zrozumiały przez wielu) dostaję bombę na ryj w postaci Sierżanta Pieprza. Biedni Beach Boys bo ich Pet Sounds zostało nagrane o jakieś... 5 lat za wcześnie? Ale Beatlesi rok później wyprzedzili DEKADĘ muzyki. Bo jak nazwać inaczej wybuch psychodelicznego rocka? Nie można pominąć powstawania krautrocka w Niemczech. Przemiany takich artystów jak Dylan, Jaggera z Richardsem, Hendrixa(gdy usłyszał album od razu zagrał PIERWSZY utwór z płyty, czyli tytułowego Sierżanta Pieprza na koncercie). TEN ALBUM ZMIENIŁ MUZYKĘ. Pomijam kwestię narkotykowych odlotów czwórki ale bez tego nie byłoby tego materiału. Każdy poszedł z duchem czasów, przeskoczył na inny poziom pojmowania muzyki. Beatlesi po Sierżancie nigdy nie byli już tymi samymi chłopakami. Raz na zawsze zerwali z etykieta chłopaczków w garniturach spiewajacych o podrywaniu dziewczyn na lokalnej potańcówce. Dołóżmy do tego projekt okładki który był mega tajemniczy i z drugiej strony innowacyjny.
Z Beatlesami dla mnie jest trochę jak z NBA. Tutaj tylko pare osób zrozumie ten aspekt o którym mówię. LeBron James jest jak Beatlesi. On kręci zajebiste wyniki, jest jeszcze w swoim prime i bije rekordy, jest liderem. Ale każdy właściwie zapomniał o nim, wiedzą ze JEST WIELKI i tak zostało. Walka o inne rzeczy jest pod nim. I tak samo mam z Żukami. Ostatnio robiłem na #!$%@? jakieś wrzuty ulubionych albumów czy tam najlepszych i na liście był tylko mój ukochany Revolver i White Album To stało się oczywiste ze kilka płyt jest fantastycznych i ich miejsce w historii jest juz niezaprzeczalne i nie ma sensu tego udowadniać. Chciałem jeszcze wypisać parę płyt inspirowanych ich dorobkiem ale czy warto? Serio, szkoda w sumie czasu. Najważniejsze ze żyjemy już 50 lat z jednym z NAJLEPSZYCH ALBUMÓW W HISTORII MUZYKI. To szmat czasu, płyta się nadal nie nudzi. Jak mawiała moja pani od polskiego przed laty:,,Wszechstronna i ponadczasowa'' i tak jest z Sierżantem. I jak jeszcze dawno temu prowadziem dyskusję na mirko z innymi mirkami i innym fanem Żuków @jakosdajerade (cześć mordeczko!) że Beatlesi do wydania Revolvera byli najpopularniejszym zespołem świata. Ale po wydaniu tej płyty czy właśnie Pieprza stali się NAJLEPSZYM ZESPOŁEM. Myślę, że najwazniejszym aspektem tej płyty był nie sam fakt jej czystej zajebistości a to, jak wpłynęła na ludzi kręgu muzycznego. Przestali się bać grać co im się podoba, eksperymentować. Drzwi do wolności zostały wywalone z buta, uszy stały się bardziej otwarte na nowości. Dzięki temu The Stooges mogli spokojnie wypłynąć ze swoim protopunkiem kilka lat później. Black Sabbath nie bał się wydać debiutu, Bowie porzucił Ziggiego na rzecz innych pomysłów. I w sumie nie wiem co wrzucić okolicznościowego. Bo moje ukochane A Day in The Life bywało zakazane przez BBC ;v Dawno nie skłaniałem sie ku temu, wrzucę cały album. Będzie najprościej. Paul, John, George, Ringo-dobrze że to nagraliście. Świat bez was nie byłby ten sam.
The Beatles - Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band full album
@Stopa_Stefana
#muzyka #zimniokpoleca #thebeatles #majstersztyk
(no ale wpływ na muzykę Pieprza niepodważalny)
W czasie nagrywanie bodajze ,,Lovely Rita", miał miejsce mój ulubiony epizod z historii muzyki, czyli zespół Pink Floyd obserwujący pracę Beatlesów, dwa moje ulubione zespoły, jeden wtedy juz był na topie, drugi dopiero zaczynał.
http://www.rollingstone.com/music/features/when-pink-floyd-visited-the-beatles-lovely-rita-sessions-w483677
Ale nie wiem gdzie to było. U Floydów czy u Bitli. W którymś utworze nagrywanym w studiu przy Abbey Road była sytuacja e ktoś nie zamknął drzwi do studia i słychać co się dzieje na korytarzu. Nie mogę sobie przypomnieć czyja płyta i jaki utwór :/