Pytanie nietypowe: jak wprowadzić się w halloweenowy nastrój? Kiedyś było pełno czynników pomagających wejść w ten klimat. Lekcje angielskiego w szkole w tematyce tego dnia, halloweenowe odcinki niektórych wieczorynek (np. "Kubusiowe Opowieści"), jakieś materiały w "Wiadomościach" też się zdarzały. Dzisiaj już tego nie ma :/ taki sam "problem" mam z innymi świętami/dniami - też nie czuję ich atmosfery. Stąd moje pytanie: jak Wam udaje się poczuć klimat danego nadchodzącego wydarzenia? #pytanie #
@Takumi_Fujiwara: 1. Kup dynię.
2. Wydrąż środek i zrób jakąś straszną minę.
3. Ubierz na głowę.
4. Siądź przed lustrem i zacznij pić wódkę.
5. Zacznij czuć nastrój halloween.
6. Zacznij rzygać i połącz się w jedność z halloween.

Dla Walentynek ubierz się w garnitur i rozsyp płatki róż przed lustrem. Dla Wielkanocy głowa zająca wielkanocnego. Dla Bożego Narodzenia przebierz się za pasterza. Na nowy rok ubierz okulary z '2018'. Dla
Eh ta magia świąt. Jak ja to uwielbiam. Znajomi się tak mocno starają z życzeniami, że od kilku dostałem te samą treść. Nawet niektórzy podpisu zapomnieli zmienić, po prostu puścili dalej xd. Osobiście tylko raz w życiu wysłałem świąteczne życzenia a tak to mam to w dupie.
Wam też nie składam życzeń świątecznych ani nie życzę wszystkiego dobrego bo to od Was zależy jak pokierujecie swoim życiem i czy je #!$%@? czy
Matka cumpla - gorliwa katoliczka zeszła na zawał, gdy dowiedziała się że jego siostra po wyjeździe na afrykańską przygodę jest w ciąży z czarnoskórym facetem. Po 2 latach Mokebe z czekoladową córeczką przesiaduje w pokoju nieboszczki, gdzie na ścianie wisi zawieszony jeszcze przez nią portret papieża polaka. Wstawiłbym foteczkę, ale wysherlockujecie i będzie przypał ( ͡º ͜ʖ͡º)
Życie pisze najlepsze scenariusze XD

#magiaswiat #rozowepaski #shieeeeet #truestory
Ludzie to są jednak zakręceni przed świętami. Wystawiłem na #olx iphona żony. Odezwał się koleś z drugiego końca miasta że bierze od ręki i to za dobrą cene i czy możemy zrobić interes dzisiaj bo to na prezent i pilne, żeby podjechać do niego i na paliwo jeszcze rzuci groszem. A ze mam czas to właśnie do niego podjechałem. Typowy sebix z bramy ale sympatyczny. Niby ma być dla mamy na prezent