Wszystko
Wszystkie
Archiwum
Szukam piosenki (chyba ruskiej, ale nie jestem pewien), to był jakiś rock remix/cover, pamiętam że była na #youtube z miniaturką jakiejś anime dziewczynki z karabinem snajperskim. Może ktoś kojarzy?
#muzyka #rock (daje #lofi #lofihiphop #lofiindie #nightcore bo tam też na okładkach są chińskie dziewczynki i może ktoś skojarzy)
#muzyka #rock (daje #lofi #lofihiphop #lofiindie #nightcore bo tam też na okładkach są chińskie dziewczynki i może ktoś skojarzy)
Cloud Nothings - Leave You Forever
this is what summer feels like to people who still have something worth staying up all night over
Everyone Asked About You - Paper Airplane, Paper Hearts
- 2
- 4
Have A Nice Life - Deep, Deep; jesus christ, why is love so lonely; #muzyka #lofiindie #postpunk #shoegaze #gothicrock #garagepunk #piosenkioumieraniuimilosci
Jem i słucham Jerzego
Triceratops 2 - Jerzy
#muzyka #muzykaelektroniczna #mirkoelektronika #house #oldschoolhouse #lofi #lofiindie #techno #nocnazmiana #nocnaplaylista
Triceratops 2 - Jerzy
#muzyka #muzykaelektroniczna #mirkoelektronika #house #oldschoolhouse #lofi #lofiindie #techno #nocnazmiana #nocnaplaylista
Innej opcji na dziś nie ma
Matthieu Faubourg - Please, Stay
#mirkoelektronika #house #deephouse #lofiindie
Matthieu Faubourg - Please, Stay
#mirkoelektronika #house #deephouse #lofiindie
Neutral Milk Hotel - Oh Comely; dziś chce plusiki; #muzyka #indiefolk #lofiindie #psychodelicfolk #piosenkioumieraniuimilosci
#muzyka #schowacsiewlesieiumrzectamsluchajacmuzyki
Dobra, jak zawsze zabieram się za to jak za wszystko (nie żebym nie zamknął zakładki i nie usunął tekstu gotowego w 1/2 ehh), ale będę się tłumaczył prokrastynacją i co mi zrobicie xD. Nie wiem do końca jeszcze jaką to wszystko będzie miało formę, raczej będzie to po prostu luźne opowiadanie o moich ulubionych albumach, więc nie bierzcie tego jako jakieś recenzję czy coś, bo to na pewno tym nie będzie można nazwać. Nie będzie też żadnych ciekawostek czy innych rzeczy, chociaż pewnie to zdobyłoby więcej czytelników, ale prawda jest taka że nie o to mi chodzi, chce spróbować przekazać jakie emocje wzbudza we mnie słuchanie tych płyt (ale tak na wstępie ostrzegam - ja słabo piszę ogólnie, więc to może być raczej średnia lektura, w razie czego ostrzegałem xD)
Dzisiaj chciałem napisać o albumie który jest poniekąd inspiracją do ambitnej nazwy mojego tagu - The Glow Pt. 2, jak mówiłem, nie będę się rozpisywał o samym albumie za bardzo, jeżeli ktoś chce się więcej dowiedzieć to zapraszam tutaj , ale najbardziej to zachęcałbym po prostu do przesłuchania, na początku może nie przypaść do gustu, ale trzeba mu dać szanse, jeżeli lubicie smutne albumy z naturą w tle to lepiej trafić nie mogliście. Ogólnie moja historia z tym albumem nie była jakaś specjalna, usłyszałem go pierwszy raz ze 4 lata temu i raczej przypadł mi do gustu, na tyle żeby przesłuchać drugi raz, i trzeci i czwarty, i tak urósł z "całkiem fajnego albumu" do "jednego z ulubionych albumów, potencjał do użycia przy wyjeździe w Bieszczady - bardzo wysoki". Urzekły mnie po prostu różnorodność tego albumu, jak płynnie potrafi on przechodzić z akustycznych folkowych piosenek do noise rockowych kawałków, jak pięknie w to wszystko wpleciony jest ambient (i charakterystyczne dźwięki rogów mgielnych, ale o nich później). No i teksty, "The Glow Pt. 2", "Map", "I Felt Your Shape" no i wmieszane gdzieś w ścianę dźwięków genialne "The Moon" wszystko jest po prostu praktycznie genialne i bez zarzutu. Najważniejsze jest jednak to jak łączą się na tym albumie dwa motywy: motyw natury i motyw ludzkich emocji.
Lubię
Dobra, jak zawsze zabieram się za to jak za wszystko (nie żebym nie zamknął zakładki i nie usunął tekstu gotowego w 1/2 ehh), ale będę się tłumaczył prokrastynacją i co mi zrobicie xD. Nie wiem do końca jeszcze jaką to wszystko będzie miało formę, raczej będzie to po prostu luźne opowiadanie o moich ulubionych albumach, więc nie bierzcie tego jako jakieś recenzję czy coś, bo to na pewno tym nie będzie można nazwać. Nie będzie też żadnych ciekawostek czy innych rzeczy, chociaż pewnie to zdobyłoby więcej czytelników, ale prawda jest taka że nie o to mi chodzi, chce spróbować przekazać jakie emocje wzbudza we mnie słuchanie tych płyt (ale tak na wstępie ostrzegam - ja słabo piszę ogólnie, więc to może być raczej średnia lektura, w razie czego ostrzegałem xD)
Dzisiaj chciałem napisać o albumie który jest poniekąd inspiracją do ambitnej nazwy mojego tagu - The Glow Pt. 2, jak mówiłem, nie będę się rozpisywał o samym albumie za bardzo, jeżeli ktoś chce się więcej dowiedzieć to zapraszam tutaj , ale najbardziej to zachęcałbym po prostu do przesłuchania, na początku może nie przypaść do gustu, ale trzeba mu dać szanse, jeżeli lubicie smutne albumy z naturą w tle to lepiej trafić nie mogliście. Ogólnie moja historia z tym albumem nie była jakaś specjalna, usłyszałem go pierwszy raz ze 4 lata temu i raczej przypadł mi do gustu, na tyle żeby przesłuchać drugi raz, i trzeci i czwarty, i tak urósł z "całkiem fajnego albumu" do "jednego z ulubionych albumów, potencjał do użycia przy wyjeździe w Bieszczady - bardzo wysoki". Urzekły mnie po prostu różnorodność tego albumu, jak płynnie potrafi on przechodzić z akustycznych folkowych piosenek do noise rockowych kawałków, jak pięknie w to wszystko wpleciony jest ambient (i charakterystyczne dźwięki rogów mgielnych, ale o nich później). No i teksty, "The Glow Pt. 2", "Map", "I Felt Your Shape" no i wmieszane gdzieś w ścianę dźwięków genialne "The Moon" wszystko jest po prostu praktycznie genialne i bez zarzutu. Najważniejsze jest jednak to jak łączą się na tym albumie dwa motywy: motyw natury i motyw ludzkich emocji.
Lubię
- 1
@Existanza: na jaką?
@JeffMangum: jeszcze nie wiadomo
- 2
Deptford Goth - UNION
Z dedykacją dla @czyzby_czyzyk - mam nadzieję, że nie znasz i że trzyma poziom ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ewentualnie zaprzecz to szybko usunę i szukam dalej! (✌ ゚ ∀ ゚)☞
#alternativerock #lofiindie #poprostumojamuzyka
Z dedykacją dla @czyzby_czyzyk - mam nadzieję, że nie znasz i że trzyma poziom ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ewentualnie zaprzecz to szybko usunę i szukam dalej! (✌ ゚ ∀ ゚)☞
#alternativerock #lofiindie #poprostumojamuzyka
5
White Animal Traces
Cześć. Spontanicznie chwyciłem dziś gitarę i nagrałem to co mi wpadło do głowy. Oto efekt. Nie oceniajcie produkcji, bo nagrywałem to najtańszym mikrofonem do skype'a, bez metronomu, jednorazowo. W tej niedoskonałości widzę pewną szczerość.Szukam chętnych do współpracy przy projekcie w tym klimacie.
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
Jakie to jest genialne, aż mi wstyd że dopiero wczoraj po raz pierwszy przesłuchałem ten album.
Salvia Palth - I Was All Over Her
2013 | 2:20
░██░░█░░░░█░░█░█░
░█░█░█░░░█░█░█░█░