Ehhhh, Mircy i Mirabelki, czemu niektóre książki są takie drogie?
Ostatnio czytam sobie literaturę łagrową, niedawno przeczytałem Rosję w łagrze (bardzo polecam, czyta się jak na prawdę dobry thriller), Archipelag GUŁAG (klasyka) i Podróż do krainy zeków. Zainteresowany jestem teraz książką Ile wart jest człowiek, ale nigdzie online nie można dostać, a na alledrogo 150 zł! Normalna cena to było chyba 60 zł. Może ktoś coś wie/by odsprzedał po lepszej cenie, bo
Pobierz qmwnebrv - Ehhhh, Mircy i Mirabelki, czemu niektóre książki są takie drogie?
Ostatni...
źródło: comment_aVD3DTQTx1WJsQsOeKHIbjpRc4YcVQd8.jpg
@qmwnebrv: Ja zbieram komiksy i też nie załapałem się na rzeczy, które chciałbym mieć na półce. Mijają kolejne lata. Niektóre pozycje bez dodruku od nawet 10 lat. Nic się nie zapowiada, żeby było nowe wydanie.
Mam to samo i nie wydam 300zł za coś co kosztowało 60zł.
Trzeba niestety się pogodzić.
@Stefanson: Mój dziadek twierdzi, że miał kiedyś parobka, który pił nałogowo tyle czaju, że mu na głowę padło. Zrobił się żółty i pamięć tak mu się pogorszyła, że przynosił co innego, niż mu się kazało. Do tego gorzej się wysławiał.

Dziadek upiera się, że to od dużych ilości mocnej herbaty - nie wiem, ile w tym prawdy, ale to w sumie ciekawe zagadnienie. Może zaszkodził mu glin?
Antoni Czechow
Śmierć urzędnika

Pewnego pięknego wieczora, niemniej piękny intendent Iwan Dmitriewicz Czerwiakow
siedział w drugim rzędzie krzeseł i patrzył przez lornetkę na scenę, gdzie
grano „Dzwony Kornewilskie”. Patrzył i czuł się u szczytu błogości. Lecz nagle…
— w opowiadaniach często spotyka się to „nagle” — autorowie mają słuszność:
życie tak pełne jest niespodzianek! Nagle więc… zmarszczył twarz, przewrócił
oczyma, wstrzymał oddech… apczchii! Kichnął, jak widzicie. Nikomu i nigdzie
nie wzbrania się
@geniero66: Pamiętam, że w gimbazie po przeczytaniu tego na lekcji rozśmieszyło mnie to. Po paru latach nawet sobie przypomniałem ten utwór, przeczytałem ponownie i przeczytałem coś więcej od tego autora.
Czechow to klasyk, jak widać powyżej, uczy i bawi. Co proponujesz dawać 'dzieciom' do czytania?