Siedzę sobie w pokoju i słyszę jak współlokator wrócił po weekendzie do mieszkania. No to drze ryja na powitanie "A co to za zjeb mi po mieszkaniu chodzi!".

No i przypał bo się okazało że rodzicami przyjechał XDD. Postaliśmy tak w krótkiej chwili konsternacji, lekkie uśmieszki, przywitałem się i poszedłem do pokoju trzymać to w sobie xd #kurdepszypal #gownowpis #takaprawda
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ale o-------m xD Zmierzyłem paczkę, pojechałem, chcę włożyć do #paczkomat i ZONK - nie mieści się. Okazało się, że zabrakło centymetra bo sobie zmierzyłem "na oko" bo "BYDZIE DOBRZE" XD

No i dzwonię na infolinię - wysłuchuje komunikatu, daję 1, wybieram 2:

infolinia czynna do godz 18

(°° firma która świadczy
Lapidarny - Ale o-------m xD Zmierzyłem paczkę, pojechałem, chcę włożyć do #paczkomat...

źródło: comment_15909443911OIxh8rfEhtGMfRi8TaUjU.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#c-------------o #dresy #sunnnapszypale

Miraski, Mirindy co tu się dzisiaj przed chwilą stało to ja nawet nie. Poszedłem sobie na spacer żeby dotlenić piwniczny mózg. Trasa taka sama co zawsze, przez osiedle, mniej zamieszkane rejony i do puszczy. No i tak sobie idę, potem wracam już do domku i trasa przebiega przez taki mostek na wygwizdowiu, do najbliższych zabudowań może z 300-400 metrów. Wychodzę zza zakrętu, widzę mostek i na mostku jakaś grupka ludzi. Całkiem spoko, ale w miarę przybliżania się widzę że to jakieś typowe osiedlowe Seby (Seba here xD) z piwerkami. Niby jestem z okolicy i znam niemal wszystkich ale jednak trochę się wycykałem. No ale że nie ma innej ścieżki to stwierdziłem że gramy Sebe-Rambo i idziemy na żywioł. Przechodze obok nich, nikogo nie rozpoznałem, Seby umilkły jak przechodziłem #kurdepszypal a ja twardo idę przed siebie przyspieszonym krokiem. No i jak już byłem jakieś 50m od nich to się obejrzałem i wtedy #o----a idą za mną. Adrenalina skoczyła, lewą ręką poprawiłem majtki żeby g---o miało w razie czego jak się równomiernie rozejść i idę dalej jak gdyby nigdy nic. Przeszedłem może z 50-100m, oni dalej idą za mną, zblizamy się do zabudowań i oni nagle przyspieszają kroku, ba, biegną w moim kierunku. Wtedy to już w ogóle miałem inbę w głowie. No niestety za późno się skapnąłem że ruszyli biegiem no i nagle słysze

e, Sunn czekaj no ziomeczku

Nogi jak z waty, w myślach sobie przypominam jak się otwiera mój tel żeby wyjąć simkę i pytam
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pielęgnacja (parodii) trawnika w moim wykonaniu.
Podejście pierwsze:
- noś wodę wiadrami z łazienki, przez całe mieszkanie (bo jeszcze nie dorobiłam się węża ogrodowego a trawnik nowy i taki ubogi z dziurami)
- spulchnij trochę ziemię
- zasiej trawę
- po jakimś czasie patrz jak leje deszcz podlewa ci już podlany ogródek i wypłukuje zasianą trawę
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@vitamultinforte: Wiesz, muszę to chyba przemyśleć na poważnie. Pierwotnie sianie trawy było zadaniem dewelopera, a wyszło coś z dużymi plackami, na których nic nie rośnie. To już moje drugie podejście. Pierwsze podziałało w niewielkim stopniu, bo deszcz wypłukał mi nasiona... Nie wiem jak teraz, mam nadzieję, że dokładne grabienie i zasypanie nasion ziemią lepiej niż poprzednim razem coś da. A deweloper zmądrzał dopiero po zasianiu w ogródkach i na zewnątrz
  • Odpowiedz
To uczucie, gdy wracasz dosyć mocno n------y przez osiedle, pląsając i gestykulując na całego w rytm Kanye Westa i zauważasz jakiegoś typa siedzącego na schodach chodnikowych, który to wszystko widzi #kurdepszypal #n-------------------i
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach