Siemka :) Jestem już w Barnsley i jest git. Wczoraj w godzinach wieczornych dojechałem bez większych przygód do tego miasta, @sorek po mnie przyjechał i pojechaliśmy na wycięcie nerki :D . A tak na serio zajechaliśmy do niego na chatę, pokazał mi jaki pokój dla mnie przygotował jak bym u niego mieszkał, poznałem trochę osób na miejscu spiłem drinka i pojechaliśmy do miejsca w którym obecnie mieszkam. Na miejscu zjadłem i posiedzielismy z nowymi współlokatorymi. Jeszcze wieczorem poszliśmy sie przejsc po okolicy i jest tu zajebiscie. Wszystko co do egzystowania potrzebne (bankomat, sklep , przystanek ) jest w zasięgu 50 metrów. Domek w którym mieszkam też jest spoko, tego grzyba o którym mi wiele osób pisało w tym domu nie ma, noo chyba że się za szafą schował :D . Dziś spałem prawie 12 godzin, po południu jak wstali wszyscy to zjedlismy śniadanie i ruszyliśmy do centrum bym zobaczył okolice. Fajne miasto te Barnsley, takie kameralne. Skoczyliśmy coś zjeść, ja sobie starter Ang ogarnąłem, kupiłem bilet tygodniowy za 14 funtów i fidget spinnera :D W sumie już w Niemczech chciałem miec go do zabawy, ale szkoda mi było 5 euro na takie gówno, tu akurat był w sklepie za funta to sobie wziąłem. Na dziś będzie robiona impreza także spoko się wyluzuje. W niedziele jeszcze odpoczynek i od poniedziałku rusza machina ogarnięcia pracy. Startuje w poniedziałek o 9.50 w leeds z rozmową o załatwienie NIN. To w sumie na dziś tyle, miłej soboty życzę :) Ps: częśc osób wczorajszy post mogła przeoczyć bo na telefonie pisałem i strzeliłem literówke w tagu ... :)
@smieszekzagranico wiem wiem, to jest jedna z opcji bo są też inne miejsca gdzie może będę mieć lepiej. Tak czy inaczej myślę że w przyszłym tygodniu juz gdzieś będę pracować. Oczywiście wszystko na bieżąco będę opisywać :)
@kurakao: Ja jestem w Leeds i tu też do magazynu Farnella przyjmują i kontrakty dają rzekomo po 3 miesiącach, ale to pewnie ostateczność żeby jeździć tyle drogi autobusami ;D
Aż musiałem wejść w archiwum i zobaczyć, czy jesteś tą samą osobą, o której kilka miesięcy temu czytałem, że jest bezdomnym w Berlinie. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że gratuluję, podziwiam i życzę Ci wszystkiego dobrego Mirku!
@kurakao: na prawde przyjechales z niemiec do Uk, gdzie aktualnie rosna ceny i nie masz fachu w reku? To strzal w stope, chyba ze cos planujesz czego nie przeczytalem. W kazdym razie i powodzenia zycze, ale bez odpowiedniego zawodu to sie garba w uk dorobisz. Myslales o Skandynawii?
#przegryw #p0lka #blackpill Nasze rodaczki wolą chatki z gówna i słomy byle by było egzotycznie. Zastanawia mnie tylko jakie te kluby są w Kenii i czy wyglądają tak jak za tą typiarą
Siemka :) Jestem już w Barnsley i jest git. Wczoraj w godzinach wieczornych dojechałem bez większych przygód do tego miasta, @sorek po mnie przyjechał i pojechaliśmy na wycięcie nerki :D . A tak na serio zajechaliśmy do niego na chatę, pokazał mi jaki pokój dla mnie przygotował jak bym u niego mieszkał, poznałem trochę osób na miejscu spiłem drinka i pojechaliśmy do miejsca w którym obecnie mieszkam. Na miejscu zjadłem i posiedzielismy z nowymi współlokatorymi. Jeszcze wieczorem poszliśmy sie przejsc po okolicy i jest tu zajebiscie. Wszystko co do egzystowania potrzebne (bankomat, sklep , przystanek ) jest w zasięgu 50 metrów. Domek w którym mieszkam też jest spoko, tego grzyba o którym mi wiele osób pisało w tym domu nie ma, noo chyba że się za szafą schował :D . Dziś spałem prawie 12 godzin, po południu jak wstali wszyscy to zjedlismy śniadanie i ruszyliśmy do centrum bym zobaczył okolice. Fajne miasto te Barnsley, takie kameralne. Skoczyliśmy coś zjeść, ja sobie starter Ang ogarnąłem, kupiłem bilet tygodniowy za 14 funtów i fidget spinnera :D W sumie już w Niemczech chciałem miec go do zabawy, ale szkoda mi było 5 euro na takie gówno, tu akurat był w sklepie za funta to sobie wziąłem. Na dziś będzie robiona impreza także spoko się wyluzuje. W niedziele jeszcze odpoczynek i od poniedziałku rusza machina ogarnięcia pracy. Startuje w poniedziałek o 9.50 w leeds z rozmową o załatwienie NIN. To w sumie na dziś tyle, miłej soboty życzę :) Ps: częśc osób wczorajszy post mogła przeoczyć bo na telefonie pisałem i strzeliłem literówke w tagu ... :)
#kurakberlin #kurakbarnsley
@kurakao: Czyli płacisz za pokój i nie masz pełnego pakietu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Powodzenia!
No, nic, powodzonka mirku. Co by się nie działo, to jest to nowe doświadczenie :d
Życzę powodzenia mireczku!