może narazić państwo na konieczność wypłaty odszkodowań zasądzanych przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, na skutek możliwych skarg kierowanych ze strony sędziów oraz kandydatów na sędziów, jak również przez obywateli, których sprawy rozstrzygać będą sędziowie wybrani przez nowo utworzoną KRS

PiS będzie miał monopol na powoływanie sędziów, kogo wskażą ludzie PiS w KRS, tego zaprzysięgnie prezydent. Oznacza to wejście do sądownictwa ludzi wiernych władzy, bo nieobsadzone jest ponad 500 etatów. Nie da się reformy KRS nazwać cywilizowaną, chyba że to cywilizacja Putina lub Łukaszenki

Zmiany osłabią rolę organu konstytucyjnego, strażnika niezawisłości sędziowskiej. Skrócenie kadencji sędziów i mianowanie sędziów przez władzę ustawodawczą, jest niezgodne z europejskimi standardami.

Wątpliwości budzi zwłaszcza zmiana kształtu ustrojowego KRS, proponowany tryb wyłaniania sędziów do tejże Rady, jak również przerwanie gwarantowanej przez przepisy Konstytucji RP kadencji członków tego organu.

Według Komisarza proponowane zmiany naruszają zasady podziału władz i niezawisłości sędziowskiej. Mogą być sprzeczne z Polską Konstytucją i Europejską Konwencją Praw Człowieka.

Podzespół do Spraw Reformy Prawa i Sądów "Okrągłego Stołu" opracował założenia dotyczące wymiaru sprawiedliwości w demokratycznej i wolnej Polsce. Uczestnikiem obrad tego Podzespołu był m.in. Jarosław Kaczyński.

"W razie ich przyjęcia zmiany te podważą podstawy demokratycznego i praworządnego społeczeństwa opartego na rządach prawa, do poszanowania których państwa OBWE zobowiązały się, uznając je za warunek konieczny do osiągnięcia bezpieczeństwa, sprawiedliwości i stabilności."