@parsiuk: to wyobraź sobie sytuacje w której cały tydzień w internacie graliśmy tylko w kerbale i tylko na moim komputerze. Powstawały wtedy na prawdę karkołomne konstrukcje, jednak głównie rakiety
@88mph: Tak się sfrustrowałem że zamknąłem KSP. Screany jutro jak akcja się uda (albo nie).

A tak ładnie się przygotowałem... rakieta z łazikiem na wypadek nieprecyzyjnego lądowania... 2 kerbale załogi (jeden pilnuje drugi wyrusza ratować rozbitka). I jutro 2 kolejne akcje ratunkowe. Mam nadzieje że pójdzie mi lepiej niż studentom z urban legend ;)
#kerbalspaceprogram #ksp #kerbale

Dobra rakieta nie wystarczy, jeśli nieodpowiednio steruje się ciągiem.

Poniżej załączam tabelkę z kerbalowej wiki, którą doświadczeni gracze pewnie znają.

Ja nie znałem, zatem pewnie znajdą się i inni głodni oświecenia.

Po zastosowaniu wskazań z tabeli zasięg niektórych rakiet poprawił się o kilkadziesiąt procent. Bez żadnych modyfikacji w budowie.
Pobierz
źródło: comment_ij3ibyRTjiwPsmfN2hhVsVhTT3N3mniu.jpg
@88mph: Chciałbym aby w przyszłych wersjach dali możliwość produkcji paliwa na niektórych ciałach niebieskich. W rzeczywistości, NASA planuję takie akcję, i wiadomo że są możliwe, nawet przy dzisiejszej technologii. Mogło by być jakieś urządzenie, które produkuję jakąś tam ilość paliwa, przy użyciu prądu z paneli słonecznych.

Np. Jeśli mimimus miał by jakieś złoża, to był by perfekcyjny do składania wypraw na inne planety - niska grawitacja, i możliwość nieograniczonego tankowania.
W głowach inżynierów Kerbalskiego Programu Kosmicznego: "Kosmo-Maupa" narodził się nowy, zwariowany pomysł. A gdyby tak skolonizować inne ciało niebieskie i przygotować je do obsługi innych misji kosmicznych na wzór znienawidzonych stacji?

Problem funduszy zszedł na dalszy plan, odkąd produkcja decouplerów stała się koniem pociągowym Kerbalskiej gospodarki. Głowy naukowców rozgrzała zatem dyskusja który obiekt był by najwłaściwszy. Decyzją zaledwie ćwierć głosu postanowiono za cel obrać Minmusa. Umiejscowiony stosunkowo niedaleko Kerbinu nie jest trudnym
Pobierz
źródło: comment_PjU6sdtKtWwtEJ3FlYEq6icbjMlUWazJ.jpg
Streszczenie historii podboju Muna, przez moje Kerbale. Zapraszam do lektury (uwaga dość długi post).

Po wielu, bardziej lub mniej udanych, lotach orbitalnych, przyszła pora na misję na księżyc. Po udanym locie i cumowaniu, pierwszym Kerbalem na Munie został Johnbles Kerman. Niestety, zrządzeniem losu zabrakło mu paliwa na powrót na planetę macierzystą. Wydawało się już, że przyjdzie mu tam umrzeć, prezydent już chciał wygłaszać orędzie do narodu o wielkim poświeceniu kerbonauty, złożonym na
@Gumi5: Ok. wytłumaczę łopatologicznie :) Masz takie urządzenie nawigacyjne. Masz połówkę niebieską, oraz brązową. Jest tam czerwona kreska. Jak znacznik odchylenia jest na minus, to celujesz tam gdzie się kończy czerwona kreska, i łączą te dwie połówki, a jak plus, to odwrotnie.
@Gumi5: staraj się startując skręcać na wschód (kąt 90 stopni), wtedy nie dość że zużyjesz mniej paliwa bo pomaga Ci ruch obrotowy ziemi to jeszcze ustawisz się mniej więcej w orbicie księżyca, wtedy rzadko trzeba korygować nachylenie orbity. Ja, jak można wyczytać w powyższym wpisie,przeprowadziłem 4 misje na Muna (a tak naprawdę trochę więcej :P ) i jeszcze nigdy nie musiałem korygować nachylenia orbity, jeżeli się rozmijałem z moonem to nie
Pierwsze lądowanie na Munie, ostatnie metry do powierzchni i w tym momencie track w Spotify przeskakuje na... "R.E.M. - Man on the Moon" :)

Niestety brak paliwa na powrót. Może powinienem wygłosić takie orędzie do narodu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Apollo_11#Niewykorzystany_komunikat_o_.C5.9Bmierci_astronaut.C3.B3w ?

#ksp #kerbalspaceprogram #kerbale
Pobierz
źródło: comment_yHjiW3Hfe8z77R7LuynG4qO1B7a2cBtQ.jpg