• 7
Heh jestem trochę nowy w autostop ale co się dziś to ja nawet nie...

Tl;dr:


Jesteśmy z różowym i jeszcze jedną parą w Armenii. Robiliśmy dziś pieszą trasę z Tatevu do Harzhis. Mieliśmy już większość drogi za sobą, zostało w zasadzie tylko ok 2.5h podejście szutrową drogą do wioski. W dolinie przed podejściem natknęliśmy się na piknikujących ludzi. Piknik to w zasadzie mało powiedziane. Ekipa składająca się z Rosjanina, dwóch Turkmenów i kilku Ormian
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sniper12: Tak właściwie to wojna toczy się cały czas, nie było pierwszej i drugiej bo nie podpisano żadnego pokoju tylko zawieszenie broni, które łamane jest notorycznie przez jedną i drugą stronę. Ale przez ostatnie dwa lata te incydenty się nasiliły i wielu analityków jest zdania, że wznowienie działań wojennych jest kwestią czasu. Rok temu w kwietniu Azerbejdżan przekroczył granicę z Górskim Karabachem co było dotąd niespotykane, jak na razie to
  • Odpowiedz
Ambasador Iranu w Azerbejdżanie oświadczył, że jego kraj jest gotowy pomóc w rozwiązaniu konfliktu wokół Górskiego Karabachu. Warto odnotować, że ta wypowiedź padła tydzień po spotkaniu Putin-Alijew-Rouhani.

Iran’s Ambassador to Baku Mohsen Pak Ayeen says Iran is ready to help resolve the Nagorno-Karabakh conflict, stressing that we are opposed to using force to change borders in the region.

Answering the question what are Iran’s suggestions to solve Nagorno-Karabakh conflict, Iran’s Ambassador to
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Krym nasz, czas na Kaukaz. Cień Putina w Karabachu

Zastanawiam się jak sytuacja na Krymie wpłynie na zainteresowanie innych takim rosyjskim "wyzwoleniem." Z tego co się orientuję, to Moskwa wlała tam dużo pieniędzy, a do tej pory są spore problemy m.in. z dostawami prądu.
  • Odpowiedz
POP A SPRAWA ORMIAŃSKA
George Clooney, Kim Kardashian, Eurowizja – w jaki sposób niewielka Armenia prowadzi swoją politykę zagraniczną?

Bardziej jako ciekawostka niż naukowa analiza - krótki artykuł o soft power Armenii. Chociaż brakuje mi tu kwestii znaczenia ormiańskiej diaspory, która stoi za propagandowymi sukcesami Erywania (przynajmniej w sferze medialnej, bo wydarzenia z 1915 roku jeszcze przez długi czas nie zostaną uznane za ludobójstwo).

Armenia nie po raz pierwszy wykorzystuje Eurowizję jako arenę
F.....o - POP A SPRAWA ORMIAŃSKA
George Clooney, Kim Kardashian, Eurowizja – w jaki ...
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Frank_Costello: w świadomości zachodniej Europy Ormianie byli mordowani przez Turków na długo przed 1915 r. Kiedy świat grzmiał na Króla Leopolda za ludobójstwo w Kongo, to porównywał go z władzami Turcji i morderstwami Ormian. A to były lata 189X - 1906
  • Odpowiedz
@CrtZ:

Ormianie byli mordowani przez Turków na długo przed 1915 r.

A to były lata 189X - 1906

To prawda tylko, że sprawa Ludobójstwa Ormian i w ogóle tych wszystkich pogromów nie jest taka prosta. W sensie, o wiele łatwiej wytłumaczyć przyczyny Holocaustu niż roku
  • Odpowiedz
W najnowszym numerze Nowej Europy Wschodniej Maciej Falkowski pisze o Karabachu:

Dlaczego właśnie teraz władze Armenii zdecydowały się na podniesienie kwestii uznania niepodległości Górskiego Karabachu? Przyczyn należy szukać w wydarzeniach sprzed miesiąca. W dniach 2-5 kwietnia w Górskim Karabachu doszło do tzw. wojny czterodniowej. Azerowie podjęli próbę odbicia części zajętych przez Ormian terytoriów. Nie odnieśli wielkich sukcesów (zajęli jedynie kilka mało ważnych strategicznie pozycji). Przynajmniej częściowo przełamali jednak traumę poprzedniej, przegranej wojny
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tyle co poruszyliśmy z @Martwiak temat wojny medialnej przy okazji Karabachu i trafiłem na tt na artykuł w tej właśnie sprawie.

Many foreign journalists were able to enter Karabakh via Armenia unhindered and quickly obtain accreditation upon arrival in the main city, Stepanakert. Local de facto officials held daily press briefings, including question and answer sessions, at a central hotel. Armenia’s public television station offered free satellite link-ups and journalists
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Frank_Costello: jak pokazuje ten przykład, strategię wojny medialnej należy mieć przygotowaną i gotową do walki równolegle do działań zbrojnych. Czas chyba jest w tym przypadku jeszcze cenniejszy ponieważ z umysłu trudniej wyprzeć wroga niż z zajętego przez niego terenu.
  • Odpowiedz
@Martwiak: Tutaj się toczy bardzo rozwinięta wojna medialno-wizerunkowa, którą jak na razie zdecydowanie wygrywa Armenia. Głównie z dwóch powodów: po pierwsze ma ogromną diasporę rozsianą po całym świecie a szczególnie w USA i we Francji. Po drugie ze względu na nieprzejrzystą sytuację w Azerbejdżanie. Ormianie o wszystkim informowali na bieżąco i to w różnych języka, a Azerowie albo wcale albo z opóźnieniem.

  • Odpowiedz
1. Najnowsza analiza OSW na temat Karabachu: "Górski Karabach – w co gra Rosja?"
http://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2016-04-13/gorski-karabach-w-co-gra-rosja
(analiza autorstwa Wojciecha Góreckiego - bardzo dobrego specjalisty od Kaukazu i autora trzech świetnych reportaży o tym regionie).

2. Wywiad z autorami książki Armenia. Karawany śmierci o tym jak wyglądały prace nad książką, jak wygląda życie w Armenii, a także patologie w wojsku, społeczeństwo oraz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach