@dekonfitura: Patrycja jest bardzo dobrze napisaną bohaterką. MM świetnie "wyłapała" jej nastoletni egoizm - mam na mysli przyjazn z Roma, ktora okazala sie nie byc przyjaznia, tylko czyms, nie wiadomo czym. W przeciwienstwie do wczesniejszych bohaterek cyklu, Patrycja w trakcie akcji książki niczego sie nie nauczyła. Jak na początku jest samolubną, egoistyczną, zadufaną w sobie, bezmyślną pannicą - tak po perypetiach akcji jest samolubną, egoistyczną, zadufaną w sobie, bezmyślną pannicą
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@power_bank:

Rozchodzi to się smród po gaciach jak mawiali starzy górale. Omawiając książkę wręcz nie wypada używać takich sformułowań.

Zresztą nie omawiając książki również.

Nie wypada, bo Ty tak mówisz?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@staryalkus: ja nie wszystkie części Jeżycjady czytałam, ale też mam takie flashbacki jak czytam teraz :D

@iEarth w tej części jest rzeczywiście dużo cytatów łacińskich. Ignacy Borejko szaleje w tym zakresie :D
Czytam po kolei wszystkie tomy, także na razie każdy piękny, młody i jędrny. :P
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Vampirella: Czytałam, czytałam :)
Kiedyś kiedyś czytałam wybiórczo niektóre tomy, od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie wrócenie do całości po kolei, no i w końcu się zebrałam.
  • Odpowiedz
@haliczka: to była chyba najnudniejsza książka z tej serii (ale czytałam prawie 20 lat temu więc wspomnienia się zacierają), za to od kolejnych nie mogłam się oderwać - 'Ida sierpniowa', 'Kwiat kalafiora', 'Dziecko piątku' czy 'opium w rosole', bardzo wartościowe książki dla nastolatki (chociaż teraz nie wiem czy realia tam opisywane nie są zbyt egzotyczne dla kolejnych pokoleń ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
  • Odpowiedz
Chciałam jeszcze dodać komentarz, że oczywiście jako lekturę szkolną musieli wybrać akurat najnudniejszą książkę z całej serii, z najbardziej irytującą bohaterką ze wszystkich - to jest tak typowe dla naszego systemu szkolnictwa (zniechęcanie do wszystkiego co człowiek lubi -> zaczynając już od podstawówki, niszcząc wszelkie próby buntu na zastane status quo w liceum, kończąc na studiach, gdzie raz na zawsze wywołuje się u studenta obrzydzenie na całą dziedzinę nauki, którą uważał wcześniej
  • Odpowiedz