Jak ja nienawidzę jechowych, pokazali mi zdjęcie drogi mlecznej i się spytali czy uważam że to powstało tak sobie samo. xD
#kosmos #jechowiatakujo
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FlameRunner: nie jestem asertywny, nie potrafię odmawiać obcym. :C
@Przemysl: w sumie to bym sobie z nimi tam gadał, ale powiedziałem że nie mogę z nimi za bardzo teraz rozmawiać. A tak naprawdę mogłem, ci debile nawet tego nie sprawdzają. xD
  • Odpowiedz
Pospałem sobie dzisiaj dłużej i gdy ktoś zadzwonił do drzwi byłem w piżamie. Gdy zadzwoni dzwonek mój kochany psiak zaczyna szczekać, otwieram jakieś dwie obce baby i domyślam się już o co chodzi. Że ja nie ubrany to lekko uchylone drzwi, pies szczeka i ja zawalam tekstem "Morderca spokój" xD Te tylko dały ulotkę i zaczęły s--------ć ile sił w nogach. Spojrzałem na ulotkę coś o tym kto stworzył świat kto nas
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Uwaga, Mirki, ostrzegam, Jehowi zmienili taktykę!
Mieszkam w rejonie regularnie nawiedzanym zarówno przez przemiłe starsze panie w eleganckich beretach, jak i całe zespoły młodych nawiedzonych panienek chcących dyskutować "O Problemach Współczesnego Świata i Piśmie Świętym Jako Remedium Na Wszystko". Zwykle grzeczne "dziękuję, jestem wyznawcą szatana, właśnie składam ofiarę, proszę nie przeszkadzać" wystarcza, dziś jednak panienka (jakaś nowa) mnie zaskoczyła: przyszła sama i chciała koniecznie rozmawiać "o Zjawisku Korupcji". I ani słowa o
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wysuszony: :D Najlepszy przykład z tym, że jezus nie jeździł na gapę. Nawet jestem skłonny w to uwierzyć :D Ale może dla tego, że na osłach nie było kasowników :D
  • Odpowiedz
Rozśmieszyłem jechowych, ale podziałało.

Dzwoni domofon.

L - Lidia, świadek jechowy, który do mnie się dobijał.

J
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@franaa: Raz tylko był młody łepek z młodą dziewczyną, a tak zawsze jak piszesz.

Mi tam nie przeszkadzają.

Swoją droga kiedyś podszedł do nas młody koleś i mówi, że chciałby coś powiedzieć. My mu na to, że dobra, a on - kto uwierzy, jest ochrzczony ten będzie zbawiony. To tyle. I sobie poszedł.

Do tej pory nie wiem z jakiej był wiary. :)
  • Odpowiedz