Mireczki dzisiaj jak grom z jasnego nieba spadła na mnie wiadomość, iż moim instruktorem nauki jazdy będzie kobieta, mało tego, bardzo młoda kobieta mniej więcej mojego wieku, blondi, córka właściciela OSK ( _)
Nie ukrywam, że jestem tym faktem głęboko zawiedziony. O kobietach za kierownicą mam bardzo negatywne zdanie, nie tylko przez filmiki z YT, opowiadania znajomych, ale też i z własnego doświadczenia oraz obserwacji IRL. Mam do was

Dzwonić z prośbą o zmianę instruktora kobiety na mężczyznę?

  • TAK 37.7% (43)
  • NIE 62.3% (71)

Oddanych głosów: 114

  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja sie nie patyczkowalem, jak egzaminator powiedzial..ze wymusuilem pierwszeństwo przejazdu, a samochod ktory byl tego przyczyna, byl oddalony od skrzyzowania okolo 150m. Powiedzial, ze egzamin jest zakonczony i teraz prosze wysisac, zamienimy sie miejscami.

Wysiedlismy z samochodu, wciagnalem go w rozmowe nt calej sytuacji tak aby
oddalil sie troche od auta i stuklem na kwasne jablko i poszedlem w swoja strone.

Prokuratura umozyla sledztwo z barku dowowdow.
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zielona_pomarancza: Myśle że spokojnie trzeba ze 150h przejechać samemu żeby jako tako jeździć półkomfortowo, bez skakania i bez rzygających pasażerów.

Jak przejedziesz z 50 tysięcy kilometrów to możesz sie nazwać w miare średnim kierowcą, jak jeszcze coś Ci w głowie porządnego zostanie.
  • Odpowiedz
@NewEpisode: najlepiej odrazu na głęboką wode, jeżeli ktoś po 2 latach jazdy dalej ma problem żeby pojechać do biedronki po bułki na śniadanie to nie powinien w ogole wsiadać do auta bo przez jazde w panice można tylko kogoś uszkodzić.
Ja po zdaniu swojego prawka 2 lata nie wsiadałem do auta "osobowego" za to jeździłem na dostawczych jako kierowca, odrazu po zdaniu prawka wsiadałem w 3.5 tonowe auto :D
  • Odpowiedz