@eleganckichlopak: Kiedyś kreskówki miały bawić też rodzica (żeby wytrzymał wspólne oglądanie tv) teraz ludziom jakoś bardziej zależy na dzieciach i wytrzymują te beznadziejne bajki robione na jedno kopyto. Nawet Shrek tak wygląda, że na zmianę śmieje się dorosły i dzieciak.
  • Odpowiedz
@eleganckichlopak: Szkoła animacji też się zmieniała. Mówił o tym kilka lat temu w wywiadzie Danny Antonucci (twórca Ed Edda i Eddy'ego), że nie zatrudnia się animatorów, a jeśli to po to żeby narzucić im już konkretną wizję. Do robienia kreskówek zatrudnia się typowo pisarzy i komików, którzy o animacji jednak nie mają aż takiego pojęcia. Stąd same kreskówki mogą urzekać co najwyżej ciekawym scenariuszem, ale niczym więcej zazwyczaj.

Jak spojrzy
  • Odpowiedz