Mnie znudził. Gdyby usunąć krew i flaki to wyszedłby taki uboższy Dragon Ball. Nie znam komiksów więc nam nadzieję, że Omni wróci z milionem badasów takich jak on i dokończy dzieła. Bo jeśli ten odlot na końcu to jedynie ojcowskie uczucia i poleciał się wypłakać to z niego nie wielki badas a zwykła pipcia. Potrafi bez mrógnięcia okiem zabić całą planetę a ma doła bo spłodził raz na kilka tysięcy lat swojego
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZawzietyRobaczek: Zainspirowany memami z "Think Mark, think" serial wchłonąłem i dalej nie mogę się pozbierać po 8 odcinku :D cały sezon był świetny, nie było chwili, że się nudziłem
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Invincible (2021) – recenzja sezonu 1

„Niezwyciężony” od twórców Roberta Kirkmana i Cory’ego Walkera jest adaptacją serii komiksów ich autorstwa. Animacja śledzi losy 17-letniego Marka Graysona (Steven Yeun), który jest synem najpotężniejszego superbohatera, Viltrumity Omni-mana (J.K. Simmons) i jego ziemskiej żony (Sandra Oh). Obaj nie mogą doczekać się chwili, kiedy moce Marka się ujawnią. Wreszcie nadchodzi ten dzień i super siła, umiejętność latania, nadludzka prędkość i wytrzymałość się manifestują. Wkrótce potem Mark decyduje
upflixpl - Invincible (2021) – recenzja sezonu 1

„Niezwyciężony” od twórców Robert...

źródło: comment_1620480038kVtKWbYfYucp0dH6o1y4he.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach