muzyka mojego młodzieńczego buntu
cieszę się, że nie znałem wtedy wykopu i ze względu na to, że czułem się nierozumiany i nie bardzo było mi po drodze z większością rówieśników, byłem "zmuszony" trzymać z innymi przegrywami podobnymi do mnie, łazić po skłotach i obskurnych klubach, jeździć na przypale na koncerty do innych miast, robić imprezy w pociągowych przedziałach dla palących (dziś takich dzieciaków omijałbym szerokim łukiem, byłem z-----y XD) KEDYŚ TO BYO!
p.....n - muzyka mojego młodzieńczego buntu
cieszę się, że nie znałem wtedy wykopu i...
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@plen: dla mnie pankrok to pewna filozofia na cale zycie. zgadzam sie ze kiedys bylo delikatnie mowiac inaczej. powiedzialbym nawet ciekawiej......a zreszta.....moze faktycznie za bardzo wnikam. czas spac. pozdrawiam
  • Odpowiedz