Uwielbiam #januszebiznesu którzy sprzedają na Allegro i Otomoto samochody.

Dzwonię do jednego przed wizytą. Mówię, że chce wziąć auto w leasing. Sprzedawca na otomoto ma z 30 aut. Więc wydaje się sporym #handlarzmiroslaw

Przyjeżdżam, okazuje się, że auto walnięte z boku, przyjechało z Francji na lawecie i dopiero tu było naprawiane. O dziwo sam się do tego przyznał na samym początku rozmowy.

Ale
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jack_Pstrong: po co jezdzisz po jakich wiesniakach i chcesz kupic fure po przejsciach? Do tego w leasing. Idz do fabrycznego i tam wez bez kombinowania. Takie cos wlasnie powoduje to cale cwaniactwo tych zjebow-handlarzy. I tyle.
  • Odpowiedz
@Jack_Pstrong: bierz przykład z mojego kolegi - na początku rozmowy telefonicznej, powiedz, że przyjedziesz z kijem i połamiesz nogi, jak auto będzie w innym stanie niż opisany na aukcji. Działa, kupił fure po 3 dniach :-)
  • Odpowiedz
Śmiejecie się z memów o Mirku handlarzu aut a myślę że mało kto spojrzał na drugą stronę, czyli na klientów, którzy za bardzo małą kasę szukają czegoś na pełnym wypasie, koniecznie jak nówka. Narzekania - że przebieg za duży, że kierownica wytarta, że było cośtam wymieniane, że cośtam wymienić trzeba będzie.

Zamiast tego przychodzą pewnie jaśnei państwo po pasta tedei w kombi, ale żeby był jak nowy i przebieg koniecznie do 200k
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@3rdManOfMayhem: na pewno nie.

Popatrz na to z tej strony jednak - jak wiadomo w Polsce nie sprzedasz auta z przebiegiem powyżej 200k. Pytanie - czy to źli są klienci, którzy koniecznie chcą paska z 195k. To co ma zrobić handlarz? Musi kręcić. Nieraz słyszałem historię jak to jakiś znajomek nie mógł auta sprzedać z oryginalnym przebiegiem, a jak przekręcił na poniżej 200k zeszło od razu

@BrygadaWypok: ja
  • Odpowiedz
@Wandsbeker: Wiesz, gdyby wszyscy byli solidarni albo po prostu uczciwi, to by schodziły. Lud by się połapał, że albo dopłacamy, albo dobijamy do już zrobionych 200 tys.

Tylko, że jak jeden z drugim zacznie przekręcać licznik... i wracamy do sytuacji :)

Naiwni z kolei są ludzie, myślący, że zajebistą okazję złapali (taką jaką chcieli itd.). Jak dla mnie logicznym jest, iż na to nalezy brać poprawkę (nawet nie na sam
  • Odpowiedz