ale ja uwielbiam robić podsumowania ;d

w tym roku nie podrózowalam tak dużo jak w 2014, ale jakościowo ciągle było spoko. czasami wydaje mi się, że przygody same do mnie lgną, jeśli wyjadę dalej niż 300km od domu.

no ale do rzeczy..
1. przeżyłam jedne z najlepszych przygód podróżując po bezdrożach Gruzji i Armenii
2. spałam dwa razy na gruzinskim komisariacie, miałam pierwszy raz obstawe policji i z mojego powodu zamknięto granice
1. przeżyłam jedne z najlepszych przygód podróżując po bezdrożach Gruzji i Armenii

2. spałam dwa razy na gruzinskim komisariacie, miałam pierwszy raz obstawe policji i z mojego powodu zamknięto granice gruzinsko-czeczenska

(...)

5.bylam w polskim hostelu w miejscowości udabno (serio koniec swiata, możecie to znać z filmiku takiego kudlatego jhtubera) i trafiłam na wesele irakijczyka z francuzką

(...)

7.bylam w londynie na secret cinema

8.zaczęłam rok największym ogniskiem w Europie w Hadze
A przypomniało mi się moje małe #coolstory :)

Jakiś miesiąc temu wybrałam się na weekend do Nowego Sadu, zupełnie sama, bo ludzie z mojego tutejszego otoczenia wolą pić niż podróżować i w sumie było mi trochę smutno, że nikt nie miał ochoty się ze mną wybrać, bo wiadomo, że "the happiness is only real when shared" i takie tam.

W każdym razie wybrałam się posiedzieć nad Dunaj i upajać się słonecznym dniem,
Dobro dośli! Właśnie dotarłam cała i zdrowa do Nowego Sadu w Serbii. Tym razem wybrałam ,,cywilizowany" sposób podróżowania i jechałam autobusem, bo jesień, opady i takie tam ;p Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, bo z tego co już widziałam, to miasto tętni życiem, nie jest drogie (mam bardzo ładny pokój jednoosobowy w centrum miasta za 65zł) i ludzie są szalenie pomocni. Jedna pani z obsługi w McDonaldzie tak bardzo ucieszyła się, że może
Miałam jechać na erasmusa do pięknego Bergen, ale tamtejsza uczelnia przed moim wyjazdem zaczęła świrowac i np. zamiast wyslac mnie na prawo, ktore studiuje, to proponowali zajęcia z psychologii i zaczęli nagle rzucać kłody pod nogi, więc w ostatnim momencie rzuciłam się na wolne miejsce w Budapeszcie. Na samym początku bylo mi smutno, bo jednak Norwegia> Węgry, ale kurde, tu nawet w najgorszym pociągu mają internet, przy stoliczkach wmontowany jest otwieracz do
@gwiezdna: mieszkałem miesiąc w Budapeszcie, już na wstępie powiem Ci, że ogromnie żal będzie wyjeżdżać :) Bardzo klimatyczne miasto, rewelacyjna komunikacja miejska. I ten klimat podmiejskich pociągów, w którym w czasie mojego pobytu rozdawali darmowe piwo! Miasto zapewne zwiedzisz sama, z nietypowych miejsc polecam odwiedzenie fabryki Unicum - to taki klasyczny węgierski trunek, ciekawe miejsce i dużo dobrego można kupić. Węgry mają też to do siebie, że nawet w Tesco wybór