trochę #grindcore (aczkolwiek nie przekonuję mnie to tagowanie, i nie ja to wymyśliłem)

@cult_of_luna: w przypadku tego kawałka to chyba tylko przez wzgląd na historię ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

@cult_of_luna: Kupiłem kasetę jak wyszedł Mortal Kombat w chyba 1995 roku i tak się zaczęła moja przygoda z Napalm Death i Fear Factory. Polecam cały soundtrack

@cult_of_luna: Ach, Napalmik (｡◕‿‿◕｡) Kocham wszystkie ich etapy, chociaż czasami nie zgadzam się z polityczną stroną zespołu (zwłaszcza Barneya).
Twist the knife katowałem na kasecie i "unborn suffer" ryczeliśmy ze znajomymi po prostu "opo sopo" xDDD

@KarolKnuropatwa widzisz te akcje na stacji u nas? Głupi behemot gra i ludzie się modlą przed klubem.

@YouCanCallMeSusanIfItMakesYouHappy: Zawsze kisnę z tego Jezusa w 3 minucie :)

@death070 deathgrind.club

@guru8:

#grindcore

Uwaga, pisiory wychodzą na powierzchnie!

@guru8: a znasz pewne zdjęcie Anal Cunt którego tu nie wrzucę bo mnie zbanują ? ( ͡º ͜ʖ͡º)

@cult_of_luna wiadomo kwestia gustu, moim zdaniem za wolne. Posluchaj, jesli nie znasz, tego:

@cult_of_luna: matko bosko papieża szkalujo xD

@cult_of_luna: Panowie grali kiedyś w MDK w moich rodzinnych okolicach w składzie Zachlapany i Likantropia (byl to moj pierwszy koncert z gatunku harmideru i hałasu). Nasz ziomo mial wtedy ciężki zgon i gdy rzygał do sracza zobaczył nad sobą wokalistę Zachlapanego wraz z Bielakiem którzy pochylili się nad nim z zapytaniem "Wszystko ok kolego?". I Pepas walący bronksa prawie co kawałek z torbą na glowie. Piękne wspomnienia :D