1169665 - 138 = 1169527
Druga przejażdżka po zimie. Generalnie o jeden podjazd za daleko, o kilka porywów wiatru za dużo, aczkolwiek żałuję niczego!
Plan był typowy: lutowe #granfondo. Pobiłem swój oficjalny (zarejestrowany) dystans o 100 metrów w ogóle tego nie monitorując, nie obliczając, nic. :) Telefon jak zwykle w kieszonce, a zwykłego licznika brak. Za to przewyższenia względem tamtej jazdy mniej o 37 m. Bywa i tak.
Po wyjeździe jakiś niepokojący ból w okolicach lewego kolana. Wiatr. Na drodze pełno świeżo rozjechanych zwierzaków, słońce trochę za mocne na pomarańczowe szkła, gdzieś przez myśl przemknęło, żeby zawrócić, pokręcić po okolicznych pętlach, ale nie, w głowie natychmiast pojawiły się fragmenty tekstu "Welcome To The Grind". Ból kolana w końcu minął. Prawdopodobnie wynikał z minimalnie podniesionego siodełka, które i tak mam za nisko względem uśrednionej wartości z różnych metod. Myślę, a właściwie czuję, że to jest już to. Może wciąż kilka milimetrów za mało, jak się jeszcze porozciągam, to spróbuję dać
Druga przejażdżka po zimie. Generalnie o jeden podjazd za daleko, o kilka porywów wiatru za dużo, aczkolwiek żałuję niczego!
Plan był typowy: lutowe #granfondo. Pobiłem swój oficjalny (zarejestrowany) dystans o 100 metrów w ogóle tego nie monitorując, nie obliczając, nic. :) Telefon jak zwykle w kieszonce, a zwykłego licznika brak. Za to przewyższenia względem tamtej jazdy mniej o 37 m. Bywa i tak.
Po wyjeździe jakiś niepokojący ból w okolicach lewego kolana. Wiatr. Na drodze pełno świeżo rozjechanych zwierzaków, słońce trochę za mocne na pomarańczowe szkła, gdzieś przez myśl przemknęło, żeby zawrócić, pokręcić po okolicznych pętlach, ale nie, w głowie natychmiast pojawiły się fragmenty tekstu "Welcome To The Grind". Ból kolana w końcu minął. Prawdopodobnie wynikał z minimalnie podniesionego siodełka, które i tak mam za nisko względem uśrednionej wartości z różnych metod. Myślę, a właściwie czuję, że to jest już to. Może wciąż kilka milimetrów za mało, jak się jeszcze porozciągam, to spróbuję dać
Przejazd grupy M19-34 przez rondo w Lusowie.
Udało się bez kraksy, przebita opona w 0:43.
M19-34: https://www.youtube.com/watch?v=rsm3tFqOyIQ