#anonimowemirkowyznania
Mój chłopak nie odzywa się do mnie od 2 dni bo byłam u mamy i nie zdążyłam na spotkanie z nim.
Kilka dni wcześniej odwołał nasze spotkanie bo... miał kaca i źle się czuł. Odpuściłam, wszystko było w porządku, dodałam że gdyby czegoś potrzebował to przywiozę mu np zakupy. Jeszcze wcześniej odwołał nasze spotkanie bo zapomniał, że umówił się z kolegą i zamiast odwołać z kolegą odwołał spotkanie ze mną bo musiał mu w czymś pomóc i się zobowiązał...
Generalnie rozumiem takie rzeczy, on najwyraźniej nie. Chłopak jest po 30stce i teraz szantażuje mnie jak jakiś 15latek "No nie wiem czy zdążę we wtorek na kawę... " Nie będę miał czasu przez ten tydzień" "Przemyśl ten związek bo nie będę z tak nieodpowiedzialną osobą".
Do tej pory raz odwołałam spotkanie bo miał przyjść właściciel mieszkania i musiałam je szybko posprzątać po posiadówce z koleżankami. Wtedy wyglądało to podobnie: "Wolisz sprzątać niż się ze mną spotkać?" "No właśnie, to są Twoje priorytety" itp.
Co
Mój chłopak nie odzywa się do mnie od 2 dni bo byłam u mamy i nie zdążyłam na spotkanie z nim.
Kilka dni wcześniej odwołał nasze spotkanie bo... miał kaca i źle się czuł. Odpuściłam, wszystko było w porządku, dodałam że gdyby czegoś potrzebował to przywiozę mu np zakupy. Jeszcze wcześniej odwołał nasze spotkanie bo zapomniał, że umówił się z kolegą i zamiast odwołać z kolegą odwołał spotkanie ze mną bo musiał mu w czymś pomóc i się zobowiązał...
Generalnie rozumiem takie rzeczy, on najwyraźniej nie. Chłopak jest po 30stce i teraz szantażuje mnie jak jakiś 15latek "No nie wiem czy zdążę we wtorek na kawę... " Nie będę miał czasu przez ten tydzień" "Przemyśl ten związek bo nie będę z tak nieodpowiedzialną osobą".
Do tej pory raz odwołałam spotkanie bo miał przyjść właściciel mieszkania i musiałam je szybko posprzątać po posiadówce z koleżankami. Wtedy wyglądało to podobnie: "Wolisz sprzątać niż się ze mną spotkać?" "No właśnie, to są Twoje priorytety" itp.
Co
#przegryw #gimboproblemy