#anonimowemirkowyznania
Cześć opowiem wam moją historię e-znajomoci z pewnymi chłopakami z Dąbrowy Górniczej.

Miałem grupkę 3 kumpli z innego województwa o rok młodszych ode mnie. Znaliśmy się od prawie 5/6 lat, graliśmy codziennie po kilka godzin (w lola, csa itp. jak to dzieciaki ), byłem u nich 2 razy na #iem o ni u mnie na 18. Nadszedł czas moich matur to nie grało się z nimi bo nauka itp. to oni

Czy dobrze zrobiłem rok temu, że po części zakończyłem tą znajomość?

  • Tak 60.0% (27)
  • Nie 40.0% (18)

Oddanych głosów: 45

Mój młodszy brat jest chory na zanik mięśni, niestety jego choroba cały czas postępuje i w tej chwili porusza się na wózku inwalidzkim. Jest w 3 klasie gimnazjum i ma nauczanie domowe. Jest bardzo pilnym uczniem, inteligentny itp. Ma średnią 5.0, jego wychowawczyni kilka dni temu oznajmiła mu że będzie prymusem, że dostanie nagrodę itp. Przed chwilą do mnie dzwoni, strasznie smutny i wkurzony bo mówi że była dziś u niego wychowawczyni
Piękna pogoda za oknem. Wziąłem syna i poszliśmy pierwszy raz w tym roku na plac zabaw. Radocha, zjeżdżalnie, karuzele i inne bajery. Dwulatek cieszył się jakby pierwszy raz w życiu wyszedł z domu. Ale co ciekawe z pobliskiego gimbazujm wypadli uczniowie i też przyszli do parku. Wiecie co ? Zachowywali się dokładnie tak samo jak dwulatek. Pozjeżdżali, pokręcili się na karuzeli. Potem poszli dalej, pochodzili po ławkach i pomniku w pobliskim parku.