Wszystko
Wszystkie
Archiwum
"After The Ordeal" to jedyny utwór instrumentalny na albumie "Selling England By The Pound". Muzykologii nie ukończyłem, więc rozwodzić się akurat nad tą warstwą nie będę, ale nieskromnie bowiem, że zawsze "wyciąga" mnie przy trzech punktach:
1) Hackett płynnie wyłaniający się ze swoją gitarą
2) wejście w bardziej dynamiczne granie poprzedzone dwoma pięknymi pociągnięciami Hacketta
3)
1) Hackett płynnie wyłaniający się ze swoją gitarą
2) wejście w bardziej dynamiczne granie poprzedzone dwoma pięknymi pociągnięciami Hacketta
3)
#muzyka #rockprogresywny #genesis #70s #winyl #lifelikejukebox
23 grudnia 1976 r. zespół Genesis wydał swój ósmy album studyjny - "Wind & Wuthering".
O płycie: http://www.mlwz.ceti.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=10174&Itemid=75
Genesis - "Blood on the Rooftops"
23 grudnia 1976 r. zespół Genesis wydał swój ósmy album studyjny - "Wind & Wuthering".
O płycie: http://www.mlwz.ceti.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=10174&Itemid=75
Genesis - "Blood on the Rooftops"
[Powrót Genesis] Uprzejmie informuję wszystkich potencjalnie zainteresowanych, gdyż sam dowiedziałem się przez przypadek, że w najbliższy poniedziałek o godzinie 20:00 w wybranych kinach sieci Multikino będzie można zobaczyć dwugodzinny film dokumentalny Sum Of The Parts prezentujący historię zespołu Genesis. Bilety w cenie 15/17/20zł. Dokument w oryginalnej wersji językowej. #genesis #multikino
#muzyka #rockprogresywny #genesis #70s #winyl #lifelikejukebox
18 listopada 1974 r. grupa Genesis wydał swój szósty album studyjny - "The Lamb Lies Down on Broadway".
Nagranie było pierwszym podwójnym i w pełni koncepcyjnym albumem grupy. Pomysłodawcą i autorem wszystkich tekstów był Peter Gabriel. Album opowiada historię Portorykańczyka - Raela, mieszkańca Nowego Jorku, który zostaje uwięziony w mitycznych podziemiach miasta. Przeżywa tam fantastyczną historię balansującą pomiędzy humoreską a sennym koszmarem. Bohater zostaje uwięziony w rodzaju gry, której jest przedmiotem, a jednocześnie aktywnym uczestnikiem. Grę, z której nie ma wyjścia.
Historia
18 listopada 1974 r. grupa Genesis wydał swój szósty album studyjny - "The Lamb Lies Down on Broadway".
Nagranie było pierwszym podwójnym i w pełni koncepcyjnym albumem grupy. Pomysłodawcą i autorem wszystkich tekstów był Peter Gabriel. Album opowiada historię Portorykańczyka - Raela, mieszkańca Nowego Jorku, który zostaje uwięziony w mitycznych podziemiach miasta. Przeżywa tam fantastyczną historię balansującą pomiędzy humoreską a sennym koszmarem. Bohater zostaje uwięziony w rodzaju gry, której jest przedmiotem, a jednocześnie aktywnym uczestnikiem. Grę, z której nie ma wyjścia.
Historia
#muzyka #rock #genesis #90s #lifelikejukebox
11 listopada 1991 r. zespół Genesis wydał swój czternasty album studyjny - "We Can't Dance".
Płyta ta była pierwszym albumem Genesis po długiej, pięcioletniej przerwie. Znalazły się na niej chwytliwe popowe piosenki wybrane na single, bliższe stylizacjom soulowym Collinsa solo (ambitne tekstowo, jak przejaw nonkomformizmu w „I Can't Dance” i wyszydzający telewizyjnych kaznodziejów w Stanach „Jesus He Knows Me”). O charakterze płyty stanowią jednak również rozbudowane kompozycje, często misternie skonstruowane wokół bombastycznych bębnów, szerokiej gamy klawiszowych brzmień Tony'ego Banksa i jak zwykle oszczędnej gitary Mike'a Rutherforda. I w tym gronie mamy ewidentne hity, jak ponury obraz braku porozumienia na linii syn - rodzice w mocnym i dziś "No Son Of Mine", czy zaangażowany "Tell Me Why" zajmujący się problemem głodu i bezdomności (podobnie jak collinsowy "Another Day In Paradise"). W opozycji do rzeczy łatwiejszych, jakie dominowały na trzech poprzednich płytach Genesis we wcześniejszej dekadzie, gdy unowocześnili i
uprościli
11 listopada 1991 r. zespół Genesis wydał swój czternasty album studyjny - "We Can't Dance".
Płyta ta była pierwszym albumem Genesis po długiej, pięcioletniej przerwie. Znalazły się na niej chwytliwe popowe piosenki wybrane na single, bliższe stylizacjom soulowym Collinsa solo (ambitne tekstowo, jak przejaw nonkomformizmu w „I Can't Dance” i wyszydzający telewizyjnych kaznodziejów w Stanach „Jesus He Knows Me”). O charakterze płyty stanowią jednak również rozbudowane kompozycje, często misternie skonstruowane wokół bombastycznych bębnów, szerokiej gamy klawiszowych brzmień Tony'ego Banksa i jak zwykle oszczędnej gitary Mike'a Rutherforda. I w tym gronie mamy ewidentne hity, jak ponury obraz braku porozumienia na linii syn - rodzice w mocnym i dziś "No Son Of Mine", czy zaangażowany "Tell Me Why" zajmujący się problemem głodu i bezdomności (podobnie jak collinsowy "Another Day In Paradise"). W opozycji do rzeczy łatwiejszych, jakie dominowały na trzech poprzednich płytach Genesis we wcześniejszej dekadzie, gdy unowocześnili i
uprościli
[ #muzyka #muzykazszuflady #90s #bluesrock #rock #genesis ] + #sluchajzwykopem
Genesis - I Can't Dance
Genesis - I Can't Dance
![oggy1989 - [ #muzyka #muzykazszuflady #90s #bluesrock #rock #genesis ] + #sluchajzwyk...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_FPNnrzuQN5p9drGblfPDWW4HNsBejFEt,w400.jpg)
23 października 1970 - 44 lata temu ukazał się Trespass zespołu Genesis
#muzyka #rock #rockprogresywny #genesis
#muzyka #rock #rockprogresywny #genesis
Ha! miałem nadzieję na "White Mountain" lub "Dusk". Mam na winylu. Całą dyskografię genesis :)
@posuck: polecam pierwszą płytę Anthony'ego Phillipsa, (który jeszcze na "Trespass" grał w Genesis), "Geese and the Ghost", balladkowo-gitarowy album, ładna muzyka, polecam(udzielają się również Rutherford, Collins i Hackett, ale John - flecista i brat Steve'a, grał z nim później w solowej karierze)
@posuck: polecam pierwszą płytę Anthony'ego Phillipsa, (który jeszcze na "Trespass" grał w Genesis), "Geese and the Ghost", balladkowo-gitarowy album, ładna muzyka, polecam(udzielają się również Rutherford, Collins i Hackett, ale John - flecista i brat Steve'a, grał z nim później w solowej karierze)
@posuck: "the knife" to cudo!
#muzyka #rock #rockprogresywny #genesis #70s #winyl #lifelikejukebox #ciekawostkimuzyczne
12 października 1973 r. zespół Genesis wydał swój piąty album studyjny - "Selling England by the Pound".
Podczas pracy nad nowymi utworami z początku wszystko szło bardzo dobrze, ale z czasem muzycy utknęli w miejscu. „Pisanie materiału do +Selling England+ wydawało się ciągnąć w nieskończoność. […] Gdy zaczynaliśmy pracę, spędzaliśmy wspólnie kilka magicznych dni i wszystko zapowiadało się dobrze. Potem przychodził czas, kiedy nie działo się zupełnie nic. Graliśmy w kółko to samo” - wspominał Tony Banks, przywołany w książce „Genesis. W Krainie muzycznych olbrzymów” Łukasza Hernika.
Zaczyn
12 października 1973 r. zespół Genesis wydał swój piąty album studyjny - "Selling England by the Pound".
Podczas pracy nad nowymi utworami z początku wszystko szło bardzo dobrze, ale z czasem muzycy utknęli w miejscu. „Pisanie materiału do +Selling England+ wydawało się ciągnąć w nieskończoność. […] Gdy zaczynaliśmy pracę, spędzaliśmy wspólnie kilka magicznych dni i wszystko zapowiadało się dobrze. Potem przychodził czas, kiedy nie działo się zupełnie nic. Graliśmy w kółko to samo” - wspominał Tony Banks, przywołany w książce „Genesis. W Krainie muzycznych olbrzymów” Łukasza Hernika.
Zaczyn
@Rottweill: w całości? :) nie zagniesz mnie z dyskografii genesis ;)
@zdrepcevakrv: Na okładce tego nie ma, ale owszem, ten utwór to tylko Hackett i Collins :)
#muzyka #rock #rockprogresywny #genesis #stevehackett #70s #lifelikejukebox
7 października 1977 r. gitarzysta Steve Hackett opuścił zespół Genesis. Ostatnim nagranym przez tego muzyka wspólnie z grupą albumem był wydany w grudniu 1976 r. "Wind & Wuthering".
Po trasie koncertowej promującej "The Lamb Lies Down on Broadway" Peter Gabriel rozstał się z Genesis (1975 r.). Członkowie zespołu mieli odrobinę wolnego czasu, więc Hackett wykorzystał go do pracy nad pierwszym swoim albumem solowym. To była olbrzymia odmiana, żadnych kompromisów, żadnych ingerencji we własne pomysły, on decydował o wszystkim. Muzyka na płycie "Voyage Of The Acolyte", do nagrania której Hackett, oprócz swego brata Johna i innych muzyków zaprosił także kolegów z Genesis: Phila Collinsa oraz Mike'a Rutherforda, odznaczała się wielką swobodą, słychać na niej wielką radość grania, coś co w Genesis było wręcz nie do pomyślenia. Mimo, że brzmienie i kompozycje był delikatnie niedopracowane to wielość pomysłów, szczególnie w utworach instrumentalnych, rekompensowała te wady z nawiązką. Płyta odniosła spory sukces. Mówi się, że pomógł on Genesis w utrzymaniu się na powierzchni, zadając kłam mitowi, według którego członkowie Genesis bez udziału Petera Gabriela nie mogą stworzyć niczego ciekawego.
Odświeżony
7 października 1977 r. gitarzysta Steve Hackett opuścił zespół Genesis. Ostatnim nagranym przez tego muzyka wspólnie z grupą albumem był wydany w grudniu 1976 r. "Wind & Wuthering".
Po trasie koncertowej promującej "The Lamb Lies Down on Broadway" Peter Gabriel rozstał się z Genesis (1975 r.). Członkowie zespołu mieli odrobinę wolnego czasu, więc Hackett wykorzystał go do pracy nad pierwszym swoim albumem solowym. To była olbrzymia odmiana, żadnych kompromisów, żadnych ingerencji we własne pomysły, on decydował o wszystkim. Muzyka na płycie "Voyage Of The Acolyte", do nagrania której Hackett, oprócz swego brata Johna i innych muzyków zaprosił także kolegów z Genesis: Phila Collinsa oraz Mike'a Rutherforda, odznaczała się wielką swobodą, słychać na niej wielką radość grania, coś co w Genesis było wręcz nie do pomyślenia. Mimo, że brzmienie i kompozycje był delikatnie niedopracowane to wielość pomysłów, szczególnie w utworach instrumentalnych, rekompensowała te wady z nawiązką. Płyta odniosła spory sukces. Mówi się, że pomógł on Genesis w utrzymaniu się na powierzchni, zadając kłam mitowi, według którego członkowie Genesis bez udziału Petera Gabriela nie mogą stworzyć niczego ciekawego.
Odświeżony
Sam wspomniałeś, że ostatnim albumem był koncertowy "Seconds Out", który wyszedł jako pełnoprawny album zaliczany do kanonu. W sumie na tym albumie jakoś słychać jakby Hackett był wycofany, albo jakby dźwiękowcy/inżynierowie złośliwie go wycofali, ale to może tylko siła autosugestii ;) A co do piosenki, to dałbym "Afterglow" - nie dość, że ostatnia, na ostatnim studyjnym albumie, to całkiem wpasowuje się w historie, a ponadto "your own special way" to chyba piosenka
#muzyka #rockprogresywny #genesis
Genesis - The Musical Box
Pewnie to wykonanie przewijało się tu nie raz, ale nie zaszkodzi wrzucić ponownie. Tak nawiasem mówiąc, szkoda, że Gabriel dłużej nie posiedział w zespole.
Genesis - The Musical Box
Pewnie to wykonanie przewijało się tu nie raz, ale nie zaszkodzi wrzucić ponownie. Tak nawiasem mówiąc, szkoda, że Gabriel dłużej nie posiedział w zespole.
#muzyka #rock #genesis #rockprogresywny #60s #70s #80s #90s #winyl #lifelikejukebox
2 października 1950 r. urodził się Mike Rutheford, basista, kompozytor i wokalista - członek progresywnego zespołu Genesis i założyciel (w 1985 r.) poprockowej grupy Mike and the Mechanics. Jest jednym z dwóch członków zespołu Genesis, którzy znajdują się w jego składzie od
2 października 1950 r. urodził się Mike Rutheford, basista, kompozytor i wokalista - członek progresywnego zespołu Genesis i założyciel (w 1985 r.) poprockowej grupy Mike and the Mechanics. Jest jednym z dwóch członków zespołu Genesis, którzy znajdują się w jego składzie od
Niby dopiero czternasta dochodzi, a kolacja już gotowa!
#muzykarotta #genesis #rockprogresywny #muzyka
#muzykarotta #genesis #rockprogresywny #muzyka
@AlgebraSuicider: nową trasę? zresztą nie oceniajmy pochopnie z góry. tak czy inaczej, dla mnie mogą wydać nawet najbardziej gówniany album na świecie jeśli tylko będzie on przyczyną wyjechania w trasę po świecie ;)
@martymcfly9: No w sumie.
źródło: comment_hNP1GIoNAOzg5RZJgh0uuS2DPvrGREUB.jpg
Pobierz