Mircy, zobaczcie kogo na pierwszych światłach odstawiłem w tyle.
#chwalesie #pilkanozna #paryz #francja #psg #krychowiak #podrozujzwykopem #logistykabezdomnosci #fotoreminescencje
#chwalesie #pilkanozna #paryz #francja #psg #krychowiak #podrozujzwykopem #logistykabezdomnosci #fotoreminescencje
Pewna Pani (niejaka Magdalena Omilianowicz) wydała książkę "Się jedzie" (jej wydawnictwo). W tej książce 2 strony podpisane są moim nazwiskiem i jest to tekst skopiowany z mojej strony internetowej praktycznie słowo w słowo.
Są też inni autorzy, u których sytuacja jest identyczna. Czy któryś z Mirków jest biegły w prawie autorskim albo miał do czynienia z podobną sytuacją? Niby w przypisach są podane źródła jak moja strona internetowa ale
Jest nas 8 osób ze środowiska podóżniczego, które potwierdziły, że są to zżynki słowo w słowo z ich blogów/książek. Czy w związku z tym zasadniejsze nie wydaje się pójście drogą pozwu zbiorowego?