Rozgrywka Imperium Osmańskim. Bardzo łatwa i przyjemna gra, jedynym problemem są koalicje. Chociaż trochę miałem farta, bo Rosja nie wykazywała zbyt wielkich ambicji do parcia na wschód. Żadnej wojny z nimi, chociaż mnie zrywalizowali. Ogólnie system rywali w tej grze jest trochę dziwny, np. Francja pół gry miała mnie za rywala, mimo iż podbijałem sobie bałkany, zero powodu do spięć z nimi. Dopiero potem zmienili nastawienie na przyjazne i dzięki ich pomocy
Kampala - Rozgrywka Imperium Osmańskim. Bardzo łatwa i przyjemna gra, jedynym problem...

źródło: comment_zCCHcfqQXh3O7gUbRmEHKqlpCqgUcddG.jpg

Pobierz
@Dziadekmietek: co mogłem to wasalizowałem, ale sporo straciłem na cory. Czasen miałem wysokie overextension i masowe bunty, ale praktycznie wszystkie były blisko stacjonującej armii (azja się prawie w ogóle nie buntowała. Zdarzyło mi się też utworzyć wasal na podbitych terenach, kiedy nie dałbym rady porobić corów. Kultur prawie nie zmieniałem, wystarczyła religia i przy dobrej stabilności nikt się nie buntował.

@Petters: F10, dzięki
#europauniversalis4 #europauniversalisiv

W końcu kupiłem eu4 i nie zawiodłem się - o niebo lepsza od dwójki, w którą ostatnio grałem :). Gram sobie Polską, na poziomie z ułatwieniami dla mnie, żeby trochę się wgrać i ogarnąć o co chodzi. Całkiem ciekawe mam państwo, ale całkowicie ahistorycznie pograłem, zamiast na wschód robię ekspansję na południe, jak skończę teraz wojnę z austrią, rosją i danią to dam screeny. Mam po swojej stronie Szwecję, Litwę,
@dumnie: kiedy żądałem tronu wyświetliło mi się takie okienko, że ich władca ma słabe prawa do tronu czy coś takiego, myślałem że to starczy chociaż na wojnę, żebym mógł ich zwasalizować. Czyli do unii personalnej musimy mieć po prostu szczęście, tak?
@Kampala: Tak sądzę. Też nie rozumiem tego claim throne przy słabym dziedzicu, gdyż nigdy mi nie zadziałało. Wydaje się że ta opcja służy tylko po wymarciu dynastii, gdy chcesz włączyć się w wojnę sukcesyjną z innym państwem, o ten tron.
@delKrul: Więcej plemion amerykańskich(co jest w modach), przebudowa całego systemu kolonialnego no i ciekawy bajer: generator Nowego Świata. Czyli Europę masz normalnie, a tam gdzie powinna być Ameryka, to wstawia jakieś wygenerowane cudo(ale można to wyłączyć). Chyba razem z DLC dochodzi patch 1.4, ale głowy nie dam.
@teluch: a wraz z patchem 1.4 zmienione AI i siatka handlu (kasa z całego świata będzie się zbierać w jednym węźle Western Europe i dopiero z niego przeciekać do innych). Przebudowa systemu kolonialnego to właśnie patch 1.4, sterowanie poszczególnymi plemionami ameryki północnej i generacja nowego świata to zawartość DLC.

Tak poza tym to cię nie lubię, miałem o tym nie wiedzieć do lutego. #!$%@?
Mirki, w jaki sposób doprowadzić do zjednoczenia Polski i Litwy w EU IV tak, aby unia personalna się nie rozpadła po śmierci króla Kazimierza w 50 lat po starcie kampanii?

Widzę 2 opcje i 2 problemy:

1. Powołanie Rzeczypospolitej Obojga Narodów (Commonwealth) - trzeba mieć administrative technology na 10, co jest raczej niewykonalne w 50 lat ze współczynnikiem +20% do kosztu z uwagi na eastern technology. Westernizacja chyba też wiele nie da,
@surlin: Warto. Ja chyba już nie wrócę do trójki. Np. ze względu na bardziej przejrzyste i naturalne relacje między państwami. Oczywiście potrzeba jeszcze czasu, żeby obiektywnie ocenić czwórkę i wziąć na poprawkę przyszłe dodatki.
Gra ktoś tutaj w Europa Universalis IV? Powiedzcie, jak zapobiegać rewoltom/powstaniom? Gram sobie Polską, dążę do powstania Unii Polsko-Litewskiej, po jakimś czasie muszę wreszcie zaatakować Mazovia, bo wymogiem powstania Unii jest między innymi "zniknięcie" Mazovii. Ale nie ważne jak długo bym czekał, to kiedy zaatakuję wypowiadam im wojnę (mam Casus Belli na nich), to Litwa nie dość, że nie chce się przyłączyć i mi trochę pomóc, to w najgorszym przypadku potrafi zerwać
@GdzieJestBanan: w IV nie grałem, ale jeśli mazowsze to twój wasal a ty ich atakujesz to nie dziw się litwie, że cię atakuje. A jak za dużo terenów przyłączysz na raz , to wtedy spada stabilność na łeb na szyję i stąd rebelie. Myślę, że powinieneś zaanektować mazowsze dyplomatycznie albo czekac na event, musi taki być (historyczne wydarzenie)
Choć na samym początku nie ma zbyt wielu możliwości rozwoju, trzeba ciułać pieniądze i rozwijać stolice no i można prowadzić też umiarkowaną ekspansję w kierunku północnym. Ja postawiłem sobie za cel zdobycie Gdańska bo to całkiem bogata prowincja, a wojna z Krzyżakami wcale taka trudna nie była. Poza tym jeśli zostaję trochę kasy warto inwestować w budynki zwiększające przychody z podatków czy zwiększające trade power. I najlepiej budować je w głównych ośrodkach
Porada na dziś:

Jeśli gracie Polską to nie radzę zbyt wcześnie westernizować kraju.

Szczególnie kiedy toczycie wojnę z Anglią i Kastylią...

Myślałem, że westernizacja obniża stabilność o -3, a ZMIENIA na -3.

Najgorsze są eventy, które w związku z tym wyskakują - np.:

- obniżenie legitymizacji o 30 albo stabilność -1

- obniżenie prestiżu o 30 albo stabilność -1 i -100 złota

- wzrost ryzyka buntu +10

- bunt w stolicy w