Hej mirki,

w T Mobile na kartę już od dłuższego czasu funkcjonuje takie coś, jak taryfa Frii.

Czyniąc historię krótką, na jej mocy przysługuje użytkownikowi możliwość wybrania opcji darmowego internetu w postaci 50 MB dziennie (po przekroczeniu limitu spada prędkość, ale nic nie płacimy)

Doładowanie 50 zł przedłuża wartość konta o 3 miesiące, czyli teoretycznie płacąc 50 zł otrzymujemy 30*50MB=1,5GB internetu miesięcznie i dodatkowo 50/3= 17 zł na rozmowy i smsy. Więc
@niunix: z prędkości jest różnie zależy gdzie jesteś, wieczorem mogłem oglądać filmiki na yt bez przycinania (w dzień raczej korzystam tylko do odwiedzania stron), opłaty są 0 zł, nie wykorzystany transfer nie przechodzi na następny dzień.
  • Odpowiedz
Mam t-mobile na kartę, jeszcze starą taryfę Happy i chcę zmienić na coś nowego z lepszym internetem (obecnie płacę 9zł/miesięcznie za 100mb). Frii jest w porządku? Bo na papierze wygląda o niebo lepiej niż to co teraz mam (50mb internetu dziennie za darmo, a 1GB miesięcznie za 10zł), tylko czy nie ma tam jakichś kruczków?

#tmobile #era #nakarte
@Vexer13: jest kruczek w waznosci konta bo nie ma rocznej waznosci, no i 4gr za sprawdzenie stanu konta ale to to chyba teraz tez masz :D zainteresuj się heyah czy nawet tubiedronka, to takie subtaryfy t-mobile nie mylic z sieciami wirtualnymi.
  • Odpowiedz
pewnie już było, bo taki dzień i w ogóle, ale kiedy słyszę zdanie "Zadzwoń do mamy" mam przed oczami reklamę Ery sprzed miliona lat. A teraz tylko co pół roku zmiana ryja na plakacie, że dzisiaj przeszedł do T-mobile Prokop, albo inny Wojewódzki. Kiedyś to były reklamy!

#gimbynieznajo #era #reklama
tomekmiki - pewnie już było, bo taki dzień i w ogóle, ale kiedy słyszę zdanie "Zadzwo...