The Electric Swing Circus - ElectroSwing band remix of Cat feat Peggy De Lune

Moje odkrycie roku. Wasze też. Nie musicie dziękować - tylko posłuchajcie. Ale do końca, bo w pewnym momencie kawałek się rozkręca i zmienia klimat na energetyzująco-swingująco-zajebisty.

Ładne panny i wyśmienita muzyka. No i koty. Czego chcieć więcej? (Podpowiadam: Ronaldo w Ultimate Team za kwotę niewymagającą wydania prawdziwych pieniędzy)..

"Everybody wants to be a cat

Because a cat's the
@JoLemon: I dlatego dla mnie po prostu cały gatunek odpada. Lubię dobre wstawki growlowe, ale całe utwory/albumy jak na mnie kompletnie się nie nadają. I nawet dziwi mnie fascynacja deathem/blackiem wspomnianymi przez Ciebie kindermetalami, do których idealnie pasuje to co napisałeś:

Przestaniesz wkrótce być metalowcem i jeśli masz słuch zaczniesz słuchać wszystkiego, a nie według ideałów mrocznej strony, która ci bezpieczeństwa nigdzie nie da.


Na mój słuch w growlowaniu na okrągło