Jedno z moich ulubionych opowiadań jego autorstwa.
Edgar Allan Poe - Czarny kot
Tłum. Bolesław Leśmian

Nie spodziewam się i nie wymagam wiary dla wielce dziwnej i wielce skądinąd poufnej opowieści, którą chcę pismem utrwalić. Byłbym, doprawdy, szaleńcem, gdybym się tego spodziewał w chwili, gdy własne moje zmysły odmawiają mi swego świadectwa. Szaleńcem jednak nie jestem i mam zupełną pewność, że nie majaczę. Przecież jutro — umieram, dziś tedy pragnąłbym ulżyć swej
Sandrinia - Jedno z moich ulubionych opowiadań jego autorstwa.
Edgar Allan Poe - Cza...

źródło: comment_1632228800ME6sFVHwNF4CUKPqkmj2Te.jpg

Pobierz
Edgar Allan Poe - Miasto na morzu (1845)

Patrz — oto czarny śmierci tron
Śród dziwnych — pustych, dzikich stron,
Gdzie się Zachodu krwawi skon.
Tam wielcy — mali — dobrzy — źli —
W spokoju wiecznym każdy śni.
Tam gmachów tłum — tam wieżyc zrąb,
Których nie dotknie czasów ząb.
(Struktura taka nam nie znana) —
A wkrąg od wichrów zapomniana,
Drętwa — pod niebem na dolinie
Melancholijnie woda płynie.

Nie
Edgar Allan Poe - Maska czerwonej śmierci (1842).

Od dłuższego już czasu czerwona śmierć pustoszyła kraj. Nigdy jeszcze nie widziano równie zgubnej i straszliwej zarazy. Znamieniem jej była krew, ohyda i czerwień krwi. Przychodziły najpierw ostre bóle, następnie nagły zawrót głowy i obfite poty sączące się przez wszystkie pory ciała, a wreszcie następował zupełny rozkład organizmu. Purpurowe piętna występowały na ciele, a zwłaszcza na twarz dotkniętej zarazą ofiary, wyrzucając ją po
Edgar Allan Poe - Owalny portret (1842)

Zamek, do którego służący mój wtargnął przemocą, nie chcąc pozwolić, bym ciężko ranny spędził noc pod gołem niebem, był to jeden z owych staroświeckich gmachów, których tak wiele wznosiło niebosiężne swe szczyty wśród gór Apenińskich.
Wielkość zmieszana z melancholią cechowała starodawny ten budynek. Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa musiał on być świeżo dopiero opuszczony przez swych mieszkańców. Rozgościliśmy się w jednym z najmniejszych i najmniej wspaniale umeblowanym
Edgar Allan Poe - Cień (1835)

Wy, którzy mnie czytacie, przebywacie jeszcze pomiędzy żyjącymi, lecz ja, który to piszę, będę już wówczas oddawana >mieszkańcem krainy cieniów. Bo zaprawdę dziwne rzeczy nadejdą, wiele tajemnic odsłoniętych zostanie i wiele, wiele >upłynie wieków, zanim wzrok ludzki spocznie na tych zapiskach. A z tych którzy je odczytają jedni nie uwierzą, inni wątpić >będą, a niewielu tylko znajdzie przedmiot rozmyślań w wyrazach skreślonych dziś prze zemnie na