Tez macie dzisiaj wrazenie, ze dzien jest dziwny? Wszyscy chodza bez humoru, wiele rzeczy nie idzie naturalnym torem, nawet najlepszy kumpel naskoczyl na mnie tak jak nigdy od kiedy go znam, naskoczyl za totalna glupote. Co sie odjebuje dzisiaj to ja nie wiem i nie potrafie ogarnac. A no i sie nie wyspalem oczywiscie przed druga z rzedu nocka w pracy. #dodupy ##!$%@? #gorzkiezale
Co za #!$%@? nasypuje suszonego winogrona do pizzów. Soli do dupy prędzej by wsypał. Oświadczam, że rodzynki są do dupy, tak jak sól jest i cała reszta tych składników skiśnietego placka. #dodupy
@FiolekLPU: Zamawiając pizzę chyba masz podane co jest w składzie? Przy zamówieniu jedynie wspominasz, żeby tego nie dodawali więc co Cię cumplu gryzie?
Po trochę dłuższym weekendzie spędzonym w Gdańsku mam kilka spostrzeżeń na temat tego miasta:
1. Piękna, wspaniała, cudowna starowka :) Kanały, łodzie, stare zabudowania, ta atmosfera... Ech... Pięknie.
2. Dworzec #pkp jest kompletnie #dodupy. Patologiczny. Oddzielony od miasta jakąś autostradą, wszędzie po schodach trzeba zasuwać. Przejścia podziemne śmierdzą kupą motzno. Nie ma gdzie usiąść. Chaos.
@benq86: zgadza się, dworzec (zarówno pkp jak i pks) to siedlisko meneli. Choć hol główny wygląda teraz o niebo lepiej (duża jasna przestrzeń) niż rok temu.
No i jakoś tak skończył się mój sylwester w tym roku przedwcześnie. Stwierdzam, że nic fajnego i impreza w Rzeszowskim Nemirovie należała do tych mocno słabych. #sylwester2013 #smutlem #dodupy
Ale ja i mój współlokator to jesteśmy lamusiki. Wczoraj po pewnej ilości alkoholu, będąc na balkonie nawiązaliśmy kontakt z dziewczynami z piętra wyżej. Zaprosiliśmy je niby dziś do nas na piwo, będąc w stanie upojenia. Dziś, myśląc, że one na pewno nie przyjdą wyszliśmy sobie w miasto. Przychodzimy i co? Kartka na drzwiach "Pizza była pyszna, szkoda, że bez piwa". Teraz się tak do dupy czuję, musimy je przeprosić i wyprostować tę