Wpis z mikrobloga

A jednak @jordanos nie zapomniałam!

tak więc sen w śnie.. atakujące mnie elementy, ściany całe w mojej krwi, próbowałam się obudzić i nie mogłam, próbowałam wołać mame xD, ale nie mogłam nic mówić, oddychać też nie mogłam, nie mogłam też otworzyć oczu.. co chwilę się budziłam(we śnie :D czyli budziłam się ze snu w śnie bo z tego głównego nie mogłam xD) i co chwile nowe atrakcje, atakowała mnie perkusja, całe ciało poprzebijane prętami, zatrute kwiaty, brak możliwości otworzenia drzwi, wszystko w psychodelicznym klimacie, to i tak nie wszystko bo z wrażenia część zapomniałam, obudziłam się i ledwo mogłam oddychać, cała zalana potem xD

#sny #debiljez
  • 7
  • Odpowiedz