Nie pije 953 dni co stanowi 2 lata, 7 miesięcy i 8 dni.

Przez ten czas nauczyłem się pływać i zwiedziłem mazury jachtem motorowym, nauczyłem się pływać jachtem żaglowym, kupiłem i wyremontowałem jacht, zrobiłem patent sternika morskiego, zrobiłem angielską licencje radiooperatora morskiego, oprócz tego zdałem kilka egzaminów zawodowych, kupiłem raspberrypi i nauczyłem się podstaw linuksa i na tyle elektroniki że zbudowałem komputer jachtowy do nawigacji, ograniczyłem pracę o połowę bez większego strzału
Pobierz suqmadiq2ama - Nie pije 953 dni co stanowi 2 lata, 7 miesięcy i 8 dni.

Przez ten cza...
źródło: comment_1638478621Zx87zybxGgKH1L5V6VDJIr.jpg
@suqmadiq2ama pamiętam, jak mnie #!$%@?... z tymi Twoim wpisami. Ja w miarę świeżo po rzuceniu picia, a Ty mi tutaj montowałeś zdjęcia z moją ulubioną Soplicą Smakową. Ja Ci zwróciłem uwagę, że nie ma się z czego cieszyć, to mnie chyba na czarną wrzuciłeś,( ͡º ͜ʖ͡º) Zdrowia Zuchu. U mnie dziś 1764 dni bez alkoholu i jarania.
@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: Nie, nie piłem w robocie, spotykaliśmy się w biurze wieczorami po a jakby mieli problem że przychodzę wypity to bym nie przyszedł wcale - problem był taki że beze mnie nie zrobiliby zleceń bo odpowiadałem za wszystkie sprawy techniczne - więc mój alkoholizm zaszachował firme
W ten oto nadchodzący łikend jebnie rok na trzeźwo

Podsumowując:

Odstawić alko próbowałem dwa lata około, podczas prób nie piłem od miesiąca do dwóch po czym wracałem do punktu wyjścia.

Wizyta u psychiatry - check

Wyniosłem z tej wizyty naltrexon i same złe wieści, że prędzej wygram w totka niż odstawie alko, szpitale ośrodki zamknięte itp. Najwyższa grupa ryzyka, mieszkanie samemu i stresująca praca (wtedy byłem manago w firmie)

Punkt zwrotny nastąpił
Pobierz suqmadiq2ama - W ten oto nadchodzący łikend jebnie rok na trzeźwo

Podsumowując:

Ods...
źródło: comment_1586938259ISKSbIz33sxU4a2rtlMksL.jpg
@kmt187: To zależy, jeżeli mowa o pracownikach na delegacjach - czyli takich bez zewnętrznej kontroli typu wredna baba na chacie to zdecydowanie tak, podobnie jak ludzie mieszkający samotnie.

Alkoholizmem się można zarazić od innych, na pewnym etapie obserwuje sie rozdwojenie jaźni gdzie życie toczy się od chlania do chlania z przerwami na pracę - u wysoko funkcjonujących, zatem głównym tematem rozmów jest jak tu sie #!$%@?ć, gdzie iść na piwo itp.
@EricCartman69: tak, nie jakoś spektakularnie ale pomysły typu jedna setka nie zaszkodzi wracają cyklicznie - dopóki się skutecznie okłamałem że zaszkodzi to ok ale jak się skuszę to od razu mi się przestawi trybko w stylu - co ja #!$%@?łem, od alko nic sie nie dzieje - taka teraz strategia.

Ostatnim razem nie piłem ok dwa miechy i pokonało mnie piwo bezalkoholowe po którym zacząłem regularnie pić wieczorami
@suqmadiq2ama: mechanizm rozdwojenia, ogolnie polega na tym, ze jak jestem es trzezwy to czujesz sie fatalnie emocjonalnie, masz niskie poczucie.wlasnej wartosci, uwazasz, ze wszystko robisz zle i ogolnie ssiesz. Za to jak lykniesz, o, wtedy zdajesz sobie sprawe, ze przeciez jestes swietny w tym co robisz, to tamci inni to dyletanci i jeszcze wszystkim pokazesz. Twoje uczucia i osobowsc sa rozdarte miedzy tymi skrajnosciami.
Nie jestes ani pierwszym ani wyjatkowym pijakiem.