Odechciewa mi się żyć. Popełniłem mase błędów. Najgorsze, że brnąłem w kolejne błędy jeden za drugim czyniąc naprawę sytuacji coraz trudniejszą. Aktualnie teoretycznie nadal mógłbym zawrócić ale miałoby to potężne i nieprzyjemne konsekwencje dla mnie i dla innych osób w tym kilku, które są mi bliskie.
Brnąć dalej mogę ale szczęśliwy nie będę. Zawrócić nie mogę bo też nie będę. Psu to wszystko w dupę. Za późno już by mogło być dobrze.
#anonimowemirkowyznania
Wracałem dzisiaj z pracy pociągiem, a że akurat były jakieś awarie to 2, czy 3 wcześniejsze kursy nie przyjechały na czas. W efekcie tłok niczym w tokijskim metrze bo oczywiście wszyscy władowali się naraz. Dziwnym zbiegem okoliczności całą drogę stała obok mnie śliczna blond dziewczyna w okularach nieśmiało zerkając na mnie. Ja, wraz ze swoim upośledzeniem społecznym oczywiście udawałem, że nic nie widzę, ale była na tyle zjawiskowa, że nie mogłem
@AnonimoweMirkoWyznania: w takich sytuacjach pamiętaj o jednaj prawdzie, że na łożu śmierci żałujesz tego, czego nie zrobiłeś, a nie tego co zrobiłeś.
Rok temu miałem taką sytuację, że robię zakupy przed pracą w biedronce. Spotykam wzrok jakiejś dziewczyny. Ładna. Olewam, bo jestem w związku. Następnego dnia to samo, uśmiecha się do mnie, a ja do niej. Trzeciego dnia nie chciałem wyjść ja dziwaka i zagadałem do niej. Powiedziałem że podoba mi
@G0blin: ciągłego smęcenia, zachowywania się jakby się miało kij w tyłku, komplementowania jej na każdym kroku jakby była nie wiadomo jakim bóstwem, mówieniem o sobie jakby się było gunwem, które do niczego się nie nadaje (takie rzeczy można zachować na szczere rozmowy jak już się dobrze poznacie). zainteresować się drugą osobą, tym o czym pisze, a nie tylko pytać "co u Ciebie? co robisz" i nie nawiązywać w ogóle do jej
#anonimowemirkowyznania
Z tej strony #rozowypasek, kurrr co ja narobilam :/ poszlam na wesele z chlopakiem, z ktorym spotkalam sie wczesniej 3 razy i po weselu, juz w hotelu, doszlo do seksu. Potem poszlismy spac, odwiozl mnie ok 14 i wychodzac bylo "to do zobaczenia" i calus, jakies przytulanie. A teraz 3 dzien cisza... domyslam sie, ze dostal co chcial i #nara, ale naprawde sie tego po nim nie spodziewalam. Tym

Odezwac sie pierwsza?

  • Tak (R) 19.7% (25)
  • Nie (Rozowy) 9.4% (12)
  • Tak (N) 46.5% (59)
  • Nie (Niebieski) 24.4% (31)

Oddanych głosów: 127

Poznałem dziewczynę, spotkaliśmy się parę razy. Niby nie była mną zainteresowania, jednak nasi wspólni znajomi mieli na ten temat odmienne zdanie.Jak się spotykaliśmy niby fajnie, niby jsuper ale nie była zbyt rozmowna. Wewnętrzne ja podpowiadało mi, że to dziewczyna z którą warto spróbować poważniejszego związku.

Zgodziła się żeby pójść razem na studniówkę, moją i swoją. Kiedy powiedziałem, że nie umiem tańczyć poszła ze mną na kurs tańca. Widać, że strasznie się na