Odechciewa mi się żyć. Popełniłem mase błędów. Najgorsze, że brnąłem w kolejne błędy jeden za drugim czyniąc naprawę sytuacji coraz trudniejszą. Aktualnie teoretycznie nadal mógłbym zawrócić ale miałoby to potężne i nieprzyjemne konsekwencje dla mnie i dla innych osób w tym kilku, które są mi bliskie.
Brnąć dalej mogę ale szczęśliwy nie będę. Zawrócić nie mogę bo też nie będę. Psu to wszystko w dupę. Za późno już by mogło być dobrze.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Wracałem dzisiaj z pracy pociągiem, a że akurat były jakieś awarie to 2, czy 3 wcześniejsze kursy nie przyjechały na czas. W efekcie tłok niczym w tokijskim metrze bo oczywiście wszyscy władowali się naraz. Dziwnym zbiegem okoliczności całą drogę stała obok mnie śliczna blond dziewczyna w okularach nieśmiało zerkając na mnie. Ja, wraz ze swoim upośledzeniem społecznym oczywiście udawałem, że nic nie widzę, ale była na tyle zjawiskowa, że
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: w takich sytuacjach pamiętaj o jednaj prawdzie, że na łożu śmierci żałujesz tego, czego nie zrobiłeś, a nie tego co zrobiłeś.
Rok temu miałem taką sytuację, że robię zakupy przed pracą w biedronce. Spotykam wzrok jakiejś dziewczyny. Ładna. Olewam, bo jestem w związku. Następnego dnia to samo, uśmiecha się do mnie, a ja do niej. Trzeciego dnia nie chciałem wyjść ja dziwaka i zagadałem do niej. Powiedziałem że podoba
  • Odpowiedz
@G0blin: ciągłego smęcenia, zachowywania się jakby się miało kij w tyłku, komplementowania jej na każdym kroku jakby była nie wiadomo jakim bóstwem, mówieniem o sobie jakby się było gunwem, które do niczego się nie nadaje (takie rzeczy można zachować na szczere rozmowy jak już się dobrze poznacie). zainteresować się drugą osobą, tym o czym pisze, a nie tylko pytać "co u Ciebie? co robisz" i nie nawiązywać w ogóle do
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: No jasne ze się odezwij, chyba tylko gimnazjalistki grają w jakieś podchody i się nie odzywają pierwsze. On również mógł pomyśleć to co Ty, że Ci już nie zależy na dalszej znajomosci. W odezwaniu się do kolesia nie ma nic złego. Powodzenia
  • Odpowiedz
dzisiejsze przeglądanie mirko natchnęło mnie ku refleksji, że ludzie mający wysoką samoocenę, a przy okazji utożsamiający się z życiem innym niż takie za 2k, są dla mnie niczym kosmici lata świetlne stąd i na co dzień nawet średnio się zastanawiam nad ich istnieniem #chybaprzegryw #nawetniegorzkiezale
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mircy!

Byłem wczoraj w Wałbrzychu i na zablokowanym skrzyżowaniu stoczyłem się na inne auto... 230 zetów ode mnie wyszarpał, ale nie o pieniądze tu chodzi. No duma mnie tak boli, żejaciepierdziele... Bo kurna takiego babola strzelić na drodze to się nie mieści w głowie i po prostu nie mogę tego przeżyć

#stluczka #chybaprzegryw #jakossiedogadamy
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach