Sytuacja z największym transporyowym samolotem świata jest bardzo interesująca.
Wczesniej, gdy przylatywał Antonow to firmy do których coś transportował robily sobie na tym marketing.
W kazdym artykule w mediach była infornacja co i dla jakiej firmy transportował.

Z tym lotem z długiego weekendu i wczorajszym "najwięjszego samolotu świata" cisza.
Nawet relacje urywają się, gdy zaczyna się rozładunek.
Zdjęć rozladunku tez nie widziałem.

Bardzo to interesujące dlaczego żadna firma nie chwali się co
@rraaddeekk: Ale ja mówię o sytuacji nie zamawiania a chin, tylko bardziej lokalnie. I transportem wodnym lub kolejowym, bo są najwydajniejsze energetycznie. I na tym można byłoby zbudować pozytywny marketing w obecnej sytuacji. Przynajmniej według mnie. Transport samolotem był podyktowany tylko i wyłącznie finansami, a w takiej sytuacji nie ma czego marketingowo sprzedać. Znowu, według mnie.
  • Odpowiedz