Wytłumaczy mi ktoś, o co chodzi z tą fascynacją burzą? Za każdym razem jak gdzieś zagrzmi, to mnóstwo wpisów pod #warszawa #wroclaw i innych miast (celowo wołam tagi dla zwiększenia zasięgu pytania ( ͡ ͜ʖ ͡) ), że u nich nie ma i smutne minki, ojojoj, gdzie burza, w #poznan jak w lesie, nawet burzy nie dajo.

Dlaczego Wam tak bardzo zależy, żeby ta burza u was była? Przecież zwykle towarzyszy jej:
- brzydka pogoda - pada deszcz, pochmurno jest,
- silne porywy wiatru - więc jest niebezpiecznie, z drzew spadają gałęzie, zwiewa rzeczy z balkonów, może komuś się stać krzywda
- inne zjawiska pogodowe, typu grad
advert - Wytłumaczy mi ktoś, o co chodzi z tą fascynacją burzą? Za każdym razem jak g...

źródło: comment_nA2qMeN0IduobPLcz8xI6aMNulemBRMg.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bruniasty: prognozy sezonowe są obarczone zwykle wysokim błędem. Z moich obserwacji wynika jednak, że prognozy od AccuWeather miewają czasami naprawdę wysoką sprawdzalność. Tegoroczna prognoza na okres wiosenny dla Polski wskazywała na duże zagrożenie ze strony wyjątkowo aktywnych burz. Jeśli przyjrzeć się bliżej pogody jaka panowała w kwietniu można powiedzieć, że prognoza częściowo się sprawdziła. Faktycznie kwiecień był wyjątkowo aktywny pod względem burz, które generowały ulewne opady deszczu. Maj wcale nie odbiegał od kwietnia, bo już na początku pojawiały się burze z gradem o średnicy 3 - 4 cm. Z drugiej jednak strony w wielu regionach kraju panował bardzo suchy okres (np u mnie na Lubelszczyźnie przerwa w opadach wynosiła ponad miesiąc).

Warto wspomnieć o prognozie na okres letni z ubiegłego roku kiedy obszar głównie zachodniej Polski został oznaczony obszarem Severe Thunderstorms (gwałtowne burze).
  • Odpowiedz