Za pół godziny finał, o którym mogliśmy marzyć miesiąc temu, kiedy zaczynały się MŚ. Celem było TOP6. Osiągnęliśmy TOP2, a możemy i obronić mistrzostwo.

Kilku kadrowiczów ma w pamięci finał sprzed 4 lat. Zeszłoroczni MŚ juniorów mają w pamięci swój półfinał z Brazylią oraz finał z Kubą.

Chłopaki : przypomnijcie sobie tamte mecze. Zaangażowanie, wolę walki, determinację. Połączcie to ze swoimi umiejętnościami, a za kilka godzin Polska eksploduje niczym Etna.

Spełnijcie
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach