164 + 1 = 165

Tytuł: Watchmen
Autor: Alan Moore, Dave Gibbons
Gatunek: komiks
Ocena: 9/10
l__p - 164 + 1 = 165

Tytuł: Watchmen
Autor: Alan Moore, Dave Gibbons
Gatunek: komiks...

źródło: watchmen

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

113 + 1 = 114

Tytuł: Carpe Jugulum
Autor: Terry Pratchett
Gatunek: fantasy, science fiction
Ocena: 6/10
l__p - 113 + 1 = 114

Tytuł: Carpe Jugulum
Autor: Terry Pratchett
Gatunek: fantasy, s...

źródło: 352x500

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czas na podsumowanie tego roku. Ogólnie przeczytane w tym roku 34 pozycje. Najważniejsza to "How to read a book" - przeczytana podwójnie. W przyszłym roku zabieram się za "klasyki" i szlifuję czytanie analityczne, zaproponowane przez Adlera i Van Dorena. Najbardziej zapadła mi w pamięci książka Żulczyka "Informacja zwrotna". Najwięcej zabawy miałem przy książkach Pratchetta, a najwięcej męczyłem się przy "Quo vadis".

Non-Fiction:
- Sönke Ahrens - How to take smart notes. One simple technique to boost writing, learning and thinking.
- Niall Kishtainy - Krótka historia ekonomii
- Charles Van Doren, Mortimer Adler - How to Read a Book: The Classic Guide to Intelligent Reading
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Zakop
  • 1
@Wajdelota: autorzy skupują się na szerokopojętym czytaniu, przy czym szczególna uwagę poświęcają „czytaniu dla zrozumienia” (świata, jakiegoś tematu, siebie, etc.). Przedstawiają pełen framework, z którego można korzystać, aby czytać i interpretować książki. Jest on bardzo ogólny i autorzy dopasowują go do każdego typu literatury, bo w książce o moralności należy zwrócić uwagę na inne rzeczy jak w tragedii greckiej ( ͡º ͜ʖ͡º)

Przede wszystkim co
  • Odpowiedz
Halo halo! Pytanie do tych, którzy czytali Cień utraconego świata lub całą trylogię Licaniusa - przeczytałem jakieś 250 stron pierwszego tomu i zastanawiam się czy ta książką dalej też jest taka debilna czy następuję jakiś progres? No bo ja to jestem w stanie wiele zrozumieć, ale nie rozumiem skąd te wszystkie zachwyty i peany na temat tej trylogii.
Niby jakaś dość ciekawa fabuła jest, ALE...

Postacie są BEZNADZIEJNE - chyba w żadnej książce nie widziałem tak płaskich i papierowych bohaterów. Każdy, dosłownie każdy jest nijaki, nie ma ani krzty charakteru, mam wrażenie, że wszyscy są tacy sami....

Świat, ok - niby coś tam jest powiedziane, ale nie wiemy tak naprawdę nic - chodzi mi o to, że tu praktycznie nie ma żadnych opisów - nie wiemy jak co wygląda, jak kto wygląda, jak się ubierają itp.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FrankLucas92: Nie czytałem ale za peany wszystkich serii fabryki słów odpowiadają ich fani. A oni nie wiedzą kim jest George R. R. Martin, Steven Erikson, Robert M. Wegner, Robert Jordan, Brandon Sanderson czy Joe Abercrombie.
  • Odpowiedz
@Whoresbane: Gdzieś spotkałem się z opinią, że Cień utraconego świata to takie nowoczesne fantasy, czyli dużo akcji, mnóstwo twistów, bardzo prosty język itp. Ja tego nie kupuje bo jest to sztuczne do bólu. Jak sobie porównuje tego potworka Islingtona do dzieł autorów, których wymieniłeś to różnica jest wręcz kolosalna. Jedna trzecioplanowa postać w Abercrombiego ma więcej charakteru niż wszystkie razem wzięte od Islingtona.
  • Odpowiedz
@dekonfitura: Jeśli mógłbym wtrącić swoje grosze, to skłaniam się bardziej ku ocenie @Magnolia-Fan. Książka zatytuowana jest "27 śmierci Toby'ego Obeda", więc spodziewamy się, że on będzie środkiem ciężkości tytułu, a tak wcale nie jest. Wspomniany jest na początku i na końcu (obszernie to obszernie, ale dalej, trochę mylący tytuł). Następnie, autorka rozwodzi się nad szkołami, klasztorami i duchownymi w którymśtam wieku, żeby potem skoczyć do czasów obecnych i
  • Odpowiedz
Książka z jednej strony dość aktualna, bo wydana raptem rok temu, jednak z drugiej zupełnie inaczej się na nią patrzy, mając z tyłu głowy wydarzenia, które toczą się od trzech tygodni w Ukrainie.


@dekonfitura: tak, o tym samym myślałam podczas lektury...
  • Odpowiedz