Aktywne Wpisy
InnyWymiar90 +140
Gęste że węża nie wbijesz. Tomek lej wodę i dawaj bosak. Trzeba rozrobić na rzadko. Eh nieodpowiedzialni. Szambo należy wybierać regularnie. Nawet jak jest niepełne. Inaczej odparuje, zostanie samo grube, a ty człowieku się męcz. Eh głupiego robota. Czasami jest tak że na dole jest rzadkie. A na górze kożuch, ale to taki kożuch, że aż się pieni.
#dragonball #pokazmorde
#dragonball #pokazmorde
ehh od pewnego czasu gierki mi nie dają kompletnie radości. Wracam w sumie do paru gierek online bo te z fabuła są po prostu nudne moim zdaniem ale przechodząc do meritum. Jakie polecacie fajne gry na PS5, Nintendo, PC? Tematyka obojętne
#gry #ps4 #ps5 #ps3 #psvita #psp #xbox #fps #rts #konsola #konsole #gra #steam #epicgames #gog #psstore
#gry #ps4 #ps5 #ps3 #psvita #psp #xbox #fps #rts #konsola #konsole #gra #steam #epicgames #gog #psstore
Tytuł:
Krystyno, nie denerwuj matki
Autor:
Michalina Grzesiak
Gatunek:
literatura piękna
Ocena: ★★★☆☆☆☆☆☆☆
ISBN:
9788379767342
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Liczba stron:
344
Rok temu pierwszy raz zetknęłam się z twórczością Michaliny Grzesiak i zupełnym przypadkiem jako pierwszą przeczytałam jej drugą książkę, czyli Krysia. Mała książka wielkich spraw, którą oceniłam bardzo pozytywnie i pisałam zresztą o niej na tym tagu.
Debiut pani Grzesiak zalegał mi w książkach pobranych na Legimi, więc się za nią zabrałam. Jakże dobrze się stało, że nie czytałam tej książki jako pierwszej, bo do drugiej z pewnością bym już nie podchodziła.
Autorka pisze o swoim życiu w momencie, kiedy jest młodziutką, dwudziestoparoletnią dziewczyną, która czas po pracy spędza najchętniej przy zimnym piwerku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Spiknęła się ze swoją szkolną, niemalże platoniczną miłością i opisy jej zabawnych ciążowych przygód są kanwą tej książki.
Miało być zabawnie, jednak jak dla mnie wyszło ordynarnie. Dużo o sapaniu grubej ciężarnej kobiety, choć sądząc z opisu życia sprzed ciąży, nie jest to wcale wina przyszłego potomka, sporo o robieniu kupy, puszczaniu bąków i robieniu loda.
W międzyczasie główni bohaterowie wzięli ślub i autorka w tym momencie, w ramach wtrącenia, pozwoliła sobie dorzucić gorliwe podziękowania poszczególnym osobom, zaangażowanym w przygotowania do tego wydarzenia. Ten fragment książki pasuje do całości jak pięść do nosa. No po prostu jakby ktoś laurkę tam wkleił na doczepkę. Nie, żeby nie związana z tematem, tylko z zupełnie inną narracją.
Za połową to już trochę się męczyłam przy czytaniu, ale że książka krótka, to zawalczyłam o finisz i ocenę całości. Czy polecam? Co najwyżej ją sobie odpuścić.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #ksiazki #books #czytajzwykopem #literaturapieknabookmeter
Średnia ocena z Wykopu: ★★★☆☆☆☆☆☆☆ (3.0 / 10) (1 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-03-01 00:00 tag z historią podsumowań »
W abonamentach: www.legimi.pl
Kategoria książki: reportaż, literatura faktu, prasa
Liczba stron książki: 344
Gatunek książki: pamiętnik
Jesteś pierwszym recenzentem tej książki tutaj :)
Podobne książki:
1\. Same piękne rzeczy (Hunter Biden)
2\. Najlepiej dla wszystkich (Petra Soukupova)
3\.