Wracam sobie z #pracbaza po nocce do niedawno wynajętego mieszkania #bloku. Otwieram drzwi i czuję dziwną woń. Myślę sobie że ktoś położył śmieci na klatkę. Wchodzę na pierwsze piętro woń się nasila, drugie piętro coraz bardziej zaczyna mnie cofać. Wchodzę na trzeci a moim oczom okazuje się zrobiony klocek na pół klatki. Dodam że nikt w klatce nie ma psa. Myślałem że puszczę pawia i zesram się obok tego gówna. Wchodzę
@VirUseK_PoL: Jesli to prawda co piszesz, to zawsze zrob zdjecia z adnotacja kiedy to miało miejsce. Urzędnicy maja to do siebie czy to Urzad Policja czy Spółdzielnia itp, ze jak nie masz dowodów to jestes pieniacz itp.
  • Odpowiedz
@VirUseK_PoL: Zrob zdjecia, tego gówna i tego człowieka. Zgłoś na Policje itp. To nie jest pomoc, jak ktos nawaloną osobe wpuszcza, a ta robi taki syf. Są noclegownie. Ja osobiscie bardzo agresywnie reaguje, jak żul chce pieniądze na wódkę lub jedzenie a nawalony jak kopaczka. Jak masz na gorzałę to na jedzenie tez masz.
Dziwi mnie fakt, ze ludzie wpuszczają. Kto potem sprząta? W noclegowni sie wyśpi i poje, ale musi
  • Odpowiedz
Mircy, pytanko. Zarządca nieruchomości chce mnie i innych lokatorów zmusić do usunięcia anten do odbioru #ntc z #bloku. Wystosowałem więc do nich pismo informujące, że nie ma problemu, sam zdemontuję, tylko niech mi umożliwią podłączenie się do innego źródla sygnału (np. anteny zbiorczej lub kablówki, nieodpłatnie). Ewentualnie niech wskażą miejsce bezpiecznego przeprowadzenia kabli. Ale oni oczywiście olewają moje prośby. Co dalej robić? #spoldzielnia #mieszkanie #prawo #telewizja