@enron: jak w sobotę jest obżarstwo to o wiele lepiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@tryvial: ja z początku #naczczo z przymusu (trudno jeść śniadanie jak się wybiega przed 5 rano), a potem zauważyłem że bieganie #nienaczczo zbyt często ociera się o katastrofę ekologiczną :)
Ostatnio pod koniec porannego biegu na 25km tak mnie tknęło że w sumie to chyba wypadało
  • Odpowiedz
@tryvial: Ja tak jak @enron też tylko na czczo:) Choć jak przez chwilę biegałam wieczorami (przynajmniej 2 godziny po ostatnim posiłku), to tez dobrze mi się biegało, ale denerwowało mnie, że musiałam zawsze te dwie godziny odczekać po jedzeniu.
  • Odpowiedz
@cuberut: a wiesz, z tymi artykułami specjalistów jest tak, że czasem jeden przeczy drugiemu. A jeszcze inni, w tym nierzadko lekarze, twierdzą, że bieganie w ogóle jest niezdrowe...bo szkodzi stawom. Ja po 13 km czuję się dobrze, a porę dnia na bieg wybieram ze względów praktycznych - jak mi wygodniej :-)
  • Odpowiedz
@enron: @kiwikuku: ciemności i warunki pogodowe to nie problem, chodzi mi tylko o porę. Latem jakoś łatwiej się przekonać do tej godziny :)


@mizaj: Zimą też jest fajnie - biegniesz po świeżym śniegu, na ulicach spotykasz tylko zombie, a gdy wrócisz do domu to niedługo zaczyna powolutku świtać :)
  • Odpowiedz
@mizaj: ja nie daję rady biegać na czczo. Tzn. lubię, ale muszę wstawać o 4, żeby pobiec - co wymusza kładzenie się spać o 21. Po biegu musiałem zdążyć się umyć, zjeść coś, pomedytować (30min) i na 7 do pracy. Nie wyrabiam w ten sposób. Może jak kiedyś będę pracował od np 9 lub 8 to ogarnę. Samo bieganie na czczo po lesie przed świtem jest boskie. Pamiętam tę różnicę
  • Odpowiedz
222 398,03 - 4 = 222 394,03

Chociaż tego nie lubię, pobiegłem dzisiaj przed śniadaniem. Trasa zaczyna się od przewyższenia 40m a później spokojnie i końcówka pod górkę. Przed ten podbieg rozgrzałem się wystarczająco więc bez czapki dawałem radę.. ale braku rękawiczek żałuję. Następnym razem spróbuję zrobić 2 takie pętle.

Czas trwania 23m:03s
Śr. tempo 5:46 min/km
  • Odpowiedz
Mirki... kuźwa. Dawno nie biegałem. To były tortury. Nigdy więcej kawy ani 1.5 h spania przed. Ja pierdzielę, muszę się zabrać za siebie. To nie było przyjemne. Masakra. Mój pierwszy bieg od dawien dawna.

Jak radzicie sobie z tym powietrzem? Jak oddycham nosem to lecą mi na twarz i do gęby gluty ;D A oddychać buzią to moment i po gardle ;/

#bieganie #biegajnaczczo ##!$%@? #pytanie
K.....o - Mirki... kuźwa. Dawno nie biegałem. To były tortury. Nigdy więcej kawy ani ...

źródło: comment_tCGiYk2yyjOKWk9mel2keUc7RvlcntNE.jpg

Pobierz