#suchar #beton #glupie Przychodzi facet do sklepu i prosi o pączka. Zjada dżem, a resztę pączka wyrzuca. Następnego dnia znów przychodzi i prosi o 10 pączków. Znów zjada dżem, a resztę wyrzuca. I tak codziennie i coraz więcej pączków kupuje. Raz przychodzi, kupuje 1000 pączków, zjada dżem i wyrzuca resztę.

Sprzedawca pyta:

- A to pan jest motocyklistą ?

- Tak, a skąd pan to wie ?

- No motocykl stoi przed
Facet ogląda mecz, nagle obraz mu się rozjechał. Pewnie znowu ptaki na antenie usiadły – myśli i wychodzi na dach. A tam syn jego jedyny, Jasio, fajkę pali.

- Co ty robisz smarkaczu, co ty sobie myślisz?

- Tato patrz – odpowiada spokojnym głosem syn i wskazuje głową przed siebie.

Ojciec patrzy i widzi piękny zachód słońca, całe miasto spowite czerwienią...

- Kontemplujesz sobie piękno przyrody, a fajka pomaga ci wpaść w
Lata 80-te. Do Polski przyjeżdża Gorbaczow. Porozmawiał z politykami i udał się do fabryki FSO. Zwiedził ją, a na końcu zapytał się dyrektora:

- Pracuje może u was Stasiu Maliniak?

- Tak pracuje - odpowiedział strasznie zdziwiony dyrektor.

- Przyprowadźcie wiec go do mnie.

Maliniak przyszedł do gabinetu, wypił z Gorbaczowem po kielichu, pogadali sobie.

Trzy miesiące później przyjeżdża do Polski amerykański gubernator. Sytuacja się powtarza. Gubernator zwiedza fabrykę FSO i pyta