Prawicowy Feminizm powiadasz pan….
Dałoby się zrobić prawicowy liberalny a nie socjalistyczny feminizm tylko musiałby stawiać na równe szanse, wolność jednostki i edukację a nie na mizoandrię, rozdawnictwo socjalne, wyrównywanie od linijki i kult matki polki trzymającej cały dom za mordę. Taki prawicowy feminizm stawiałby na kobietę jako human being jako drugą połówkę jabłka a nie dodatek do faceta i na odwrót. Prawicowy feminizm jest możliwy do wykonania ale wtedy musiałby mieć charakter liberalny, chadecki, indywidualistyczny, etyczny, egzystencjalny a częściowo antypornosowy i antysystemowy. Coś jak było kiedyś że kobieta może być mądra i ładna i nie musi zachowywać się jak toksyczny chłop. Coś takiego istniało jakieś 20 lat temu w mass mediach i popkulturze przy eksperymentowaniu formy i przekazu.
Centroprawicowa liberalna koncepcja bez spasionych sfrustrowanych aktywiszczy przenoszących problemy z USA na Europejski rynek i cwaniary żyjące z tego ile beta przyniesie w zębach.
Polskę niestety zamęczył feminizm socjalistyczny/feministyczny z ZSRR, jesteśmy na przecięciu dwóch kultur – wschodniej i zachodniej. Dalej dominuje kult matki polki trzymającej całą rodzinę za mordę i chłopa typowego Janusza. Kobieta halyna zasuwa na dwie zmiany a chłop jak to chłop…..
Prawicowy feminizm jest koncepcją, która łączy wartości konserwatywno-liberalne z ideologią równouprawnienia i emancypacji kobiet. Jest to podejście, które stawia na indywidualizm, wolność osobistą oraz akceptację różnorodności, ale jednocześnie ceni tradycyjne wartości i role społeczne. Prawicowy feminizm dąży do osiągnięcia równości płci poprzez zapewnienie kobietom równej szansy, ale niekoniecznie poprzez interwencję państwa czy rewolucję społeczną.
Prawicowy feminizm istnieje ale nie jest nazywany prawicowym i jest jest stricte nazywany prawicowym a liberalnym feminizmem.
  • Odpowiedz
W sumie, skoro zdaniem socjalistów, o przepraszam, zwolenników "progresji podatkowej" to normalne, że ktoś, kto zarabia więcej, ma więcej płacić na państwową służbę zdrowia, mimo że korzysta z niej w takim samym stopniu co płacący mniej (jak nie mniejszym), to logiczne jest, że powinien także płacić większy vat, czyli opodatkowanie towarów i usług. Czyli, np. płacić za chleb 50% vat, bo dzięki temu "finansuje działanie społeczeństwa" i "żłobki, przedszkola i szkoły" (ulubiony
@Olsea: Ale dlaczego ktoś, kto ma mniej, ale kupuje ten sam chleb co bogatszy, ma płacić z tej okazji mniejszy podatek? Każdy powinien płacić kwotowo ten sam podatek za korzystanie z państwa, bo każdy korzysta z niego w równym stopniu. I zapewniam, świat się od tego nie zawali, z wyjątkiem świata zawodowych polityków, którzy myślą, że są ludziom niezbędni ze swoimi debilnymi regulacjami.
  • Odpowiedz
I cyk, i banknot 1000 złotych.
Inflacja jest tą formą podatku, którą można nałożyć bez ustawy. Bo oni mają mieć wille, samoloty i sekretarki do pukania po kątach, a Ty masz zapieprzać za miskę ryżu, bo ile nie zarobisz i nie odłożysz, to oni Ci to ukradną tym lub innym sposobem. Jak głosowałeś, tak masz.
A dlaczego kobieta będzie na banknocie? A zgadnij, kto głosuje za zasiłkami i socjalistami, którzy wprowadzają więcej podatków, a potem wypłacają część na dzieci (głównie kobietom), bezrobotnym (głównie kobietom) czy zwiększają zatrudnienie w urzędach (głównie kobiet)? Kobiety - nie dawajcie się! Nie łudźcie się, że nie zatoniecie razem z Titaniciem! Obcokrajowców z kapitalistycznych krajów nie starczy dla Was wszystkich. Za te śmieszne wydrukowane srebrniki doprowadzicie do tego, że Wasi synowie zostaną alkoholikami i/lub popełnią samobójstwa żyjąc w społeczeństwie, które im tworzycie. Pomyślcie nad tym, czy warto...
Jak się bronić przed inflacją? #kryptowaluty

https://biznes.wprost.pl/gospodarka/10430244/krolowa-jadwiga-na-banknocie-1000-zl-prezes-nbp-bede-proponowal-kobiete.html?fbclid=IwAR0__I4X3BOtw-HoONbmsSvMuji5mdcepAL74pAfD7yI4KwIF4cL7nlqP8w
Sejm "za" 70-proc. podatkiem od odpraw dla prezesów spółek skarbu państwa


Czy ja dobrze rozumiem? Najpierw państwo wypłaci prezesowi 1 mln cbl a później poprosi o zwrot 700 tys. ? Kurde niezły przypał. Oczywiście po drodze jeszcze kasa przeleci przez 100 urzędów, więc finalnie pewnie będzie jakieś 200 tys. max. #polska #bekazsocjalizmu
1) W norwegi nikt nie zabrania nikomu pracowac, dopuki ma sile. Malo tego, mozna pracowac i nadal miec prawie pelna emeryture w okresie przejsciowym. Dopiero zarabiajac wiecej niz 180tys NOK rocznie (na rok 2014) emerytura jest redukowana. Tzn nie mozna jednak pobierac pelnej emerytury i pracowac w pelnym wymierze.

2) w 2009 roku byla reforma ktora podyktowana jest tym samym co reforma w polsce. Czyli z powodu malej ilosci urodzen i dluzszego
  • Odpowiedz